 |
patrzyła na niego zachowując dystans. rozmawiała z nim i była stanowcza. nie dała sobą manipulować. była silna. nie chciała, żeby kolejny palant wystawił ją do wiatru. zakochała się. kochała jego łobuzerski uśmiech, dołeczki w policzkach, zapach jego perfum i zapach jego ciała. mimowolnie ją uzależniał, wiedziała, że to skończy się źle, że złamie jej serce, ale brnęła w to gówno powszechnie zwanego miłością.
|
|
 |
To jest tak, że gdy Cię nie widzę, kiedy milczysz tęsknię za Tobą. Praktycznie nie wiem już jak wyglądasz. Nie pamiętam Twojego uśmiechu. To wszystko jest gdzieś pomiędzy myślami o Tobie. Lecz jak można tęsknić za Tobą, kiedy nigdy nie było nas i nie byłeś mój. .. ale wciąż tęsknie i czekam na Twój znak. Pierwszy ruch. Gest.
|
|
 |
bo skrycie, wciąż w niej siedział. właśnie on i tylko on. i choć może nie wiedział o jej istnieniu,w jej oczach, na dźwięk jego imienia momentalnie pojawiał się błysk.
|
|
 |
po prostu czasem potrzebuję skulić się gdzieś w kącie z słuchawkami w uszach, w których każda nuta związana jest z innym wspomnieniem. zamknąć oczy, odetchnąć od tego co przyziemne, od tego co mnie tutaj trzyma i myślami odpłynąć chociaż na chwilę, gdzieś gdzie nie był jeszcze nikt.
|
|
 |
Tęsknię. Mocno, niewyobrażalnie, cierpliwie, pięknie, smutno, tragicznie, ciągle, trwale, niewypowiedzianie, strasznie, prawdziwie, cicho, bezszelestnie, poetycko, w cierpieniu, milcząc, kochając Cię. Strasznie za Tobą tęsknię.
|
|
 |
Jak się nie ma co się lubi to się piję wódkę, a potem już z górki idzie./esperer
|
|
 |
To, że już o tym nie mówię nie znaczy ,że zapomniałam. Przestałam siedzieć w oknie, ale nadal czekam./esperer
|
|
 |
*sms* -chciałabym, żebyś leżał teraz nago w moim łóżku.. -ŻE CO PORSZE?! -kurde, to znaczy 'cześć, co słychać?' pieprzony T9.
|
|
 |
On ma ją, ona ma jego, a ja mam dziurę w klatce piersiowej. /esperer
|
|
 |
Świat spod zasłony zaszklonych oczu tak pięknie lśni. /esperer
|
|
 |
Nie żałuję. Wtedy naprawdę chciałam Cię poznać, byłam naprawdę szczęśliwa. Co z tego, że teraz to tak cholernie boli? Kilka miesięcy temu spełniałam swoje marzenia, reszta się nie liczy. /esperer
|
|
 |
rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.
|
|
|
|