głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochamkurwazycie

wracasz do domu nad ranem. na ustach masz jeszcze smak wódki pomieszany z miętowymi gumami. wchodzisz do domu z podkrążonymi oczami ledwo trzymając się na nogach. omijasz zapłakaną matkę w szlafroku i udajesz się prosto do swojego pokoju. przekręcasz kluczyk i kładziesz się od razu na łóżku nie zdejmując butów. tak wygląda Twój co drugi dzień wakacji? nie. tak wygląda człowiek  który stracił kogoś ważnego. tak wygląda człowiek  który spieprzył wszystko  a teraz nie wie jak to naprawić. to człowiek  który stacza się na dno  aby się poddać.

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

wracasz do domu nad ranem. na ustach masz jeszcze smak wódki pomieszany z miętowymi gumami. wchodzisz do domu z podkrążonymi oczami ledwo trzymając się na nogach. omijasz zapłakaną matkę w szlafroku i udajesz się prosto do swojego pokoju. przekręcasz kluczyk i kładziesz się od razu na łóżku nie zdejmując butów. tak wygląda Twój co drugi dzień wakacji? nie. tak wygląda człowiek, który stracił kogoś ważnego. tak wygląda człowiek, który spieprzył wszystko, a teraz nie wie jak to naprawić. to człowiek, który stacza się na dno, aby się poddać.

Byliśmy parą  Nadzwyczajną  nieidealną lecz realną. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem  Tęskniliśmy za sobą  Pragnęliśmy swoich dotyków  Byliśmy jak dojrzali ludzie  Nasz związek braliśmy na poważnie  Wszystko było jak w bajce  Ty troszczyłeś się o mnie  Ja troszczyłam się o Ciebie. Niestety  bajka się skończyła  Ale miłość dalej trwa. Może we mnie większa  Lecz w tobie na pewno równie piękna.

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

Byliśmy parą, Nadzwyczajną, nieidealną lecz realną. Potrzebowaliśmy siebie nawzajem, Tęskniliśmy za sobą, Pragnęliśmy swoich dotyków, Byliśmy jak dojrzali ludzie, Nasz związek braliśmy na poważnie, Wszystko było jak w bajce, Ty troszczyłeś się o mnie, Ja troszczyłam się o Ciebie. Niestety, bajka się skończyła, Ale miłość dalej trwa. Może we mnie większa, Lecz w tobie na pewno równie piękna.

Założyła na siebie długi  stary  ciemno brązowy  wełniany sweter. Włosy związała w niedbałego warkocza  który opadał na jej wychudzone lewe ramię. Wzięła na kolana laptopa i wygodnie usiadła w bujanym fotelu. Odtworzyła archiwum  czytała każdą rozmowę z Nim  z dokładnością analizując każde Jego słowo i każdą obietnicę. Gdy doszła do ostatniej z dat  tej pożegnalnej do jej oczu napłynęły gromkie łzy  które spływały strumieniami po Jej policzkach. Serce delikatnie zakuło.  Ogarnij się kurwa!  powtarzała w myślach przymykając powieki. Zagryzła wargi tak mocno  że na jej ustach pojawiły się rany. Wzięła głęboki oddech i zamykając oczy wcisnęła ikonkę potwierdzającą usunięcie wszystkich wiadomości. Wraz z nimi z jej życia zniknął także On.

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

Założyła na siebie długi, stary, ciemno brązowy, wełniany sweter. Włosy związała w niedbałego warkocza, który opadał na jej wychudzone lewe ramię. Wzięła na kolana laptopa i wygodnie usiadła w bujanym fotelu. Odtworzyła archiwum, czytała każdą rozmowę z Nim, z dokładnością analizując każde Jego słowo i każdą obietnicę. Gdy doszła do ostatniej z dat, tej pożegnalnej do jej oczu napłynęły gromkie łzy, które spływały strumieniami po Jej policzkach. Serce delikatnie zakuło. "Ogarnij się kurwa!" powtarzała w myślach przymykając powieki. Zagryzła wargi tak mocno, że na jej ustach pojawiły się rany. Wzięła głęboki oddech i zamykając oczy wcisnęła ikonkę potwierdzającą usunięcie wszystkich wiadomości. Wraz z nimi z jej życia zniknął także On.

Pokłóciliśmy się. Krzyczałam  że to wszystko nie ma sensu  ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś  że damy radę   że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem  cała zapłakana  że to tak  jakbym cię poprosiła o gadającego słonia   nierealne i wybiegłam. Wieczorem  leżałam na kanapie  skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi   pizza  pomyślała.   Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać.  objeździłem każdy sklep w mieście  więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije   powiedziałeś  a ja uśmiechnęłam się wciągając cię do środka .

undecided.about.emotions dodano: 16 marca 2012

Pokłóciliśmy się. Krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę , że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi - pizza -pomyślała. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. -objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się,wciągając cię do środka .

jest wiele rzeczy o których chciałabym nie pamiętać..

congratulations dodano: 16 marca 2012

jest wiele rzeczy o których chciałabym nie pamiętać..

♥ ROCZEK NA MOBLO !!! DZIĘKUJE !!! ♥

mamba.x3 dodano: 16 marca 2012

♥ ROCZEK NA MOBLO !!! DZIĘKUJE !!! ♥

Dzisiaj cały świat wyprodukowano w Chinach

mamba.x3 dodano: 16 marca 2012

Dzisiaj cały świat wyprodukowano w Chinach

  Wypadki chodzą po ludziach   Po mnie to kurwa skaczą.!

mamba.x3 dodano: 16 marca 2012

" Wypadki chodzą po ludziach " Po mnie to kurwa skaczą.!

Kolejny raz odrzucam połączenie od mamy i ocieram łzy  przeklinając w duchu cały świat. Ona znowu dzwoni  ja znowu nie odbieram i tak w kółko. W końcu przyjaciółka namawia mnie żebym chociaż dała jakiś znak  że jestem cała. Wybieram kontakt i rzucam krótkie  Nic mi nie jest. Cisza w słuchawce  a potem pytanie  Nic ci nie jest  tak? A dobrze się bawisz?  Przesiąknięte ironią.  Nie Warczę do słuchawki i już mam zamiar się odłączyć gdy pada kolejne zdanie.  Zaszczycisz nas dzisiaj swoją obecnością w domu czy nie wracasz na noc?  Oddycham głęboko i wyrzucam z siebie szybko  Nie wiem  będę jak wrócę. A potem naciskam czerwoną słuchawkę. Nie potrafię już z nią rozmawiać  potrafię tylko krzyczeć i rzucać rzeczami. I mam w dupie to co ona czuję  bo mną nikt się nie przejmował.  esperer

esperer dodano: 16 marca 2012

Kolejny raz odrzucam połączenie od mamy i ocieram łzy, przeklinając w duchu cały świat. Ona znowu dzwoni, ja znowu nie odbieram i tak w kółko. W końcu przyjaciółka namawia mnie żebym chociaż dała jakiś znak, że jestem cała. Wybieram kontakt i rzucam krótkie -Nic mi nie jest.-Cisza w słuchawce, a potem pytanie -Nic ci nie jest, tak? A dobrze się bawisz?- Przesiąknięte ironią. -Nie-Warczę do słuchawki i już mam zamiar się odłączyć gdy pada kolejne zdanie. -Zaszczycisz nas dzisiaj swoją obecnością w domu czy nie wracasz na noc? -Oddycham głęboko i wyrzucam z siebie szybko -Nie wiem, będę jak wrócę.-A potem naciskam czerwoną słuchawkę. Nie potrafię już z nią rozmawiać, potrafię tylko krzyczeć i rzucać rzeczami. I mam w dupie to co ona czuję, bo mną nikt się nie przejmował. /esperer

Ja? Jestem wredna  paskudna i w ogóle fe. Wychodzę z domu trzaskając drzwiami i krzycząc do mojej rodzicielki  że nie ma już córki. Kilka godzin błądzę się po ulicach z słuchawkami na uszach  a potem wracam gdy wszyscy już śpią. Nienawidzę tego miejsca  tego domu i tych ludzi myślę  że z wzajemnością. Bo niby jestem członkiem tej rodziny  a wydaję mi się jakbym była całkiem obok  jakby to wszystko nie dotyczyło mnie  a o miłości przypominam sobie wtedy gdy czegoś potrzebuję. Owszem  jestem egoistką i doprowadzam własną matkę do płaczu  potrafię powiedzieć jej dosłowne 'odpierdol się'. I tu nie chodzi o to czy jestem z tego dumna czy nie  bo pewnie chciałabym zmienić kilka układów  ale cały rok  podczas choroby mojego brata rodzice zapomnieli  że jestem też ja  a teraz już mnie nie odzyskają.  esperer

esperer dodano: 16 marca 2012

Ja? Jestem wredna, paskudna i w ogóle fe. Wychodzę z domu trzaskając drzwiami i krzycząc do mojej rodzicielki, że nie ma już córki. Kilka godzin błądzę się po ulicach z słuchawkami na uszach, a potem wracam gdy wszyscy już śpią. Nienawidzę tego miejsca ,tego domu i tych ludzi,myślę, że z wzajemnością. Bo niby jestem członkiem tej rodziny, a wydaję mi się jakbym była całkiem obok, jakby to wszystko nie dotyczyło mnie, a o miłości przypominam sobie wtedy gdy czegoś potrzebuję. Owszem, jestem egoistką i doprowadzam własną matkę do płaczu, potrafię powiedzieć jej dosłowne 'odpierdol się'. I tu nie chodzi o to czy jestem z tego dumna czy nie, bo pewnie chciałabym zmienić kilka układów, ale cały rok, podczas choroby mojego brata rodzice zapomnieli, że jestem też ja, a teraz już mnie nie odzyskają. /esperer

Nawet jeśli on jest obok to oddziela nas bariera wzajemnego milczenia.  esperer

esperer dodano: 16 marca 2012

Nawet jeśli on jest obok to oddziela nas bariera wzajemnego milczenia. /esperer

widziałam dzisiaj Twoich kumpli  oni chociaż powiedzieli 'cześć' a Ciebie tylko stać na opuszczenie głowy w dół i kopanie arcyważnego kamyczka.

undecided.about.emotions dodano: 15 marca 2012

widziałam dzisiaj Twoich kumpli, oni chociaż powiedzieli 'cześć' a Ciebie tylko stać na opuszczenie głowy w dół i kopanie arcyważnego kamyczka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć