 |
|
idź się przejść. włóż słuchawki w uszy, włącz kawałek, który doprowadza ciebie do szybkiego bicia serca, sprawia, że mrużysz oczy z emocji, które w tobie wzbudza i przemyśl co będzie dla ciebie najlepsze.
|
|
 |
|
nienawidzę swojej wrażliwości. jest ona we mnie wszędzie, w całym moim ciele, w moim umyśle otwiera się najbardziej. smutne spojrzenie, przykre słowa, opuszczenie doprowadzają do łez.
|
|
 |
|
lubiłam w sobie to, że potrafiłam zamaskować swoje uczucia do drugiej osoby, udawać obojętność, zgadzać się na to by druga osoba mogła wiązać się z kimś innym mimo tego, że samemu darzyło się ją czymś więcej niż przyjaźnią. lubiłam też jak piłam i po upojeniu stawałam się typową wariatką, która potrafiła tylko się śmiać, później rzygać i latać z rękami w górze, pokazując innym, że jest w swoim świecie. teraz tylko mi to przeszkadza i nie daje spokoju, że potrafiłam w taki sposób spierdolić sobie życie.
|
|
 |
|
patrzę przez okno, opieram się o parapet, moje nogi ogrzewa kaloryfer. słowa mamy dźwięczą w moich uszach: "chcę wyjechać, nie chcę tu zostać na zawsze. wyjedziemy...". w pewnym momencie wyczułam nawet nutkę podniecenia na myśl o wyjeździe z miejsca, którego szczerze od jakiegoś czasu nienawidziłam, jedyne co mnie z nim łączyło to silne wspomnienia z dzieciństwa, śmiech, zapach trawy i blask słońca, które za każdym razem się żegnało siedząc na murku pod domem. uśmiech mamy i babci. beztroska, brudne dłonie, zdarte kolana i prawdziwa więź między "swoimi". polana pełna drzew i tylko bieg pomiędzy nimi, bungee, kłótnie, płacz. worek uczuć, emocji, radości, których nigdy się już nie odzyska.
|
|
 |
|
Nikt nie mógł pojąć, czemu kochała go nawet wtedy, gdy już wiedziała jakim jest skurwielem.. ~ kinia10107
|
|
 |
|
Twoja duma zbudowała mur tak silny, że nie mogę się przebić.
|
|
 |
|
Naprawdę nie ma szans, by zacząć jeszcze raz od nowa.
|
|
 |
|
Będę uciekać i ukrywać się dopóki wspomnienia nie znikną.
I zostawię za sobą tak silną miłość.
|
|
 |
|
Próbuję wyrzucić to, czego nie mogę zastąpić niczym innym.
|
|
 |
|
Staram się ignorować to, czego nie mogę wymazać.
|
|
 |
|
Nie chcę się bać, nie chcę uciekać.
|
|
|
|