 |
To bardzo przykre jak szybko w dzisiejszych czasach człowiek staje się tylko ulotnym wspomnieniem, które tkwi w naszej podświadomości, aż do momentu, gdy serce przestanie tęsknić a rozum zapominać. Przykre jest również, to że każde nawet to najmniejsze wspomnienie zupełnie nic nie znaczące, wbija w nasze serce kolejny sztylet, który odbija znaczące piętno na naszej przyszłości. I nagle niespodziewanie tracisz kontrole nad swoim życiem, a Twoje marzenia znikają milion razy szybciej niż się pojawiły.
|
|
 |
Samotność to ciężki orzech do zgryzienia, mało kto potrafi ją znieść, a wielu o niej marzy, nie wiedząc tego, że najgorszą formą, która niszczy piękno człowieczeństwa jest właśnie ona. Z każdym dniem popadam w samotność coraz głębiej, bo zapominam o uczuciach, ludziach i świecie. Moje serce, które toczy nieustaną wojnę z rozumem, buduje ściany zamiast mostów, ale przecież żadna noc nie jest aż tak ciemna, abyśmy nie mogli odnaleźć choć jednej gwiazdy. Czas chyba wyciągnąć rękę i pogodzić się z życiem takim jakim jest.
|
|
 |
Cierpiałam w ciszy żyjąc chwilą, a każda chwila była dla mnie wiecznością, którą zalewał bezbrzeżny ocean moich łez. Cierpienie jest sztuką, tyle że przecież serca nie lubią cierpieć.
|
|
 |
Nic mi to nie da, że zacznę krzyczec,
obwiniac wszystkich o swoje nieszczęście.
Nie będzie już chyba dobrze, więc się nie spieszę,
jak dla mnie - może skończyc się świat.
|
|
 |
Naprawdę nie interesuje mnie
ile łyżeczek cukru sypiesz do kawy, ile
godzin śpisz, jakie są Twoje ideały,
czy lubisz dobry odlot i grube imprezy,
ale wiem jedno - od pierwszego spojrzenia
wiedziałam, że będę w stanie zrobic
dla Ciebie wszystko.
|
|
 |
pieprze lanie wody na temat niespełnionej miłości. było, będzie, nie przestanie tak być więc weź kobieto zepnij dupę, bądź dzielną i łam
serca mężczyzn, a niech się kruszą jak szyby ze szkła...
|
|
 |
dzisiejsza miłość :
- kochasz mnie?
- ta...
- dlaczego?
- bo mamy ze sobą dziecko.
|
|
 |
to nie możliwe, ale chciałabym być z Tobą i móc Cię objąć ten jeden raz. Czasem wyobrażam sobie co robisz, choćby w tej chwili... Ciekawe kto na Ciebie patrzy jeśli jest ktoś taki i czy mimo wszystko pamiętasz o mnie..
|
|
 |
dziękuje za mile spędzone chwile i pojary zostawiane
na alkoholowych imprezach, to naprawdę zacne okazywanie miłości.
czułam się taka wyjątkowa paląc po tobie skręta, że aż
rzygać mi się chciało tą wyjątkowością...
|
|
 |
to jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem,
tak właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna,
czułam się insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem.
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
może napilibyśmy się mroźnym popołudniem kawy otuleni w purpurowy koc słuchając urywających się siorbnięć i zmiennego śmiechu moich i twoich strun głosowych?
|
|
|
|