|
bo to jest takie uczucie, jakbyś uzależnionemu od alkoholu nagle zabrakło picia, jakby zabrakło na całej ziemi wody, jakby tuskowi zabrakło argumentów, jakby zabrać ludziom przyzwyczajenia i kazać żyć zupełnie inaczej..
|
|
|
to jest chore,aby mnie uszczęśliwić, musisz zadać setki ran, bólu i łez. hipokryzja
|
|
|
NIENAWIDZĘ PIEPRZONEJ ODLEGŁOŚCI, NIENAWIDZĘ TYCH JEBANYCH 1026 KM, NIENAWIDZĘ POLSKI I NIENAWIDZĘ LUDZI :((((((((((
|
|
|
To bardzo przykre, kiedy uświadamiasz sobie, że ona jest całym Twoim światem, że bez niej nie wyobrażasz sobie życia i cieszenia się z każdej chwili, że tak na prawdę to ona jest powodem dla którego żyjesz i na odwrót.
|
|
|
JUŻ brakuje mi Twojego śmiechu, gadania, narzekania na mnie, rannych rozmów z kotami, wypytywania mnie o całe moje prywatne życie, brakuje mi Twojej troski i zapachu i uwierz, zatrzymałabym Cię bo byłabym w stanie, ale nie kiedy Ci cholernie mocno zależy.
|
|
|
najgorsza będzie ta pustka, cisza ogarniająca cały dom.
|
|
|
tak strasznie się bałam, bałam się codziennie. Budziłam się rano, myśląc ''oby dziś telefon nie zadzwonił'' działało. Do dziś. Nie zostawiaj mnie taką, błagam...
|
|
|
To nie słabość,ale jakby brakowało nam poczucia sensu
|
|
|
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
|
tęsknota mi się wylała. poplamiła ulubiona sukienkę. nie dbam o sukienkę, po prostu szkoda mi tęsknoty.
|
|
|
Zgasłam. To jest tak, że jak przez tyle miesięcy żyjesz na tak wysokich obrotach i nie masz czasu, ani pomyśleć, ani odreagować, to w końcu coś musi się w Tobie złamać. W końcu wszystko do Ciebie dociera i nie możesz dłużej od tego uciekać. I to właśnie ten moment, w którym muszę się zmierzyć z własnym życiem.
|
|
|
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'Jesteś taka, jakbym chciał'.
|
|
|
|