 |
szła późnym wieczorem, wracała ze spaceru zdecydowanym krokiem na uszach miała słuchawki. skręciła w uliczkę przez którą miała jakieś 300m do domu, nagle podeszło do niej dwóch kolesi w ręce mieli po puszce piwa. nigdy wcześniej ich nie widziała. nie przepuszczała że za chwile stanie się piekło. zaczęło się szturchanie, próbowała uciec ale się nie udało. przewrócili ją na chodnik kopali, bili. wyzywali. tamtą drogą jak na złość nikt nie przejeżdżał nawet w oknach domów nie paliły się światła. ona nie miała siły płakać a co dopiero krzyczeć. straszny ból przeszywał jej ciało z nosa lała się krew. kiedy mężczyźni oddalili się ze słuchawek wydobywała się smętna melodia. a ona odeszła w taki brutalny sposób. //cukierkowataa
|
|
 |
w powietrzu zamiast zapachu gumy balonowej unosi się skurwysyństwo. //cukierkowataa
|
|
 |
- kup mi rakietę. - po co.? - po to że jak mnie wkurwisz wystrzelę cię w kosmos.! ;/ //cukierkowataa
|
|
 |
nie jestem chora psychicznie, ale czasami mam ochotę iść na brzeg rzeki. usiąść na ulubionym kamieniu, napisać list pożegnalny i wskoczyć z urwiska to tej lodowatej wody. a to tylko dlatego, że w taki sposób mogłabym mieć wyjebane na wszystkich i na wszystko. //cukierkowataa
|
|
 |
siedziała na dywanie na środku pokoju. koło niej było pełno porozrzucanych, potarganych na pół fotografii. z oczu wylewały się strumienie łez. nagle drzwi od pokoju otworzyły się a w nich stanął on - powód całego zła, które je otacza. popatrzyła swymi zaczerwionymi oczami na niego - Dlaczego.? - Dlaczego mnie tak cholernie zraniłeś.?- wyszeptała - noo kurwa pytam czemu mnie zdradziłeś.?! - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cie skurwysynie rozumiesz nienawidzę.! - zalana łzami nie mogła oddychać. - ja naprawdę nie mogę z tobą być. - odparł od niechcenia. - daj mi spokój rozumiesz. zniknij z mojego życia ! - krzyknęła. a on z uśmiechem na twarzy podszedł do niej pocałował w usta i do jej prawej dłoni włożył żyletkę. - tylko nie zrób sobie krzywdy kochanie. - wyszeptał do ucha i wyszedł zamykając cicho drzwi. //cukierkowataa - na życzenie
|
|
 |
kocha go w "dżinsach", uwielbia w dresach a pożąda w bokserkach. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
zanim kogoś zranisz pomyśl o tym co ty czułeś kiedy najlepszy przyjaciel wbijał ci nóż prosto w serce. //cukierkowataa
|
|
 |
w 10 przykazaniach brakuje tylko jednego "KOCHAJ" //cukierkowataa
|
|
 |
blondyna_16 niezła kopiara ;/ zajebiście że pod mojego autorstwa wpisami podpisałaś że są twoje. żałosna jesteś ;/
|
|
 |
kiedy idę drogą i uśmiecham się to ekranika telefonu to nie znaczy że zwariowałam. to znaczy że dostałam sms-a od niego < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
jesteś moim chaosem, który płynie w moich żyłach. którego tak potrzebuje i tak bardzo kocham. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
uwielbiam ubierać jego t-shirty i czuć na sobie męskie perfumy. //cukierkowataa
|
|
|
|