 |
jedna chwila zmienia wszystko i pozostawia Cię z milionem myśli, których nie potrafisz zrozumieć
|
|
 |
mimo że już Cię ze mną nie ma, dla mnie jesteś wieczny. jakaś część mnie zawsze będzie się łudzić, choć w żaden sposób tego nie okażę. nie będę przejawiać, że kiedykolwiek byłeś dla mnie ważny
|
|
 |
może i mówię, że mam go w dupie. że pierdole go. może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. chociaż wiedz, że tego nie chce. chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. to za bardzo utkwiło w moim sercu. a ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć
|
|
 |
tak często używamy słów *to moje życie*, a pozwalamy, by było one zależne od jednej osoby. prawie zawsze nieodpowiedniej
|
|
 |
następnym razem jak będziesz chciał się pobawić czyimiś *uczuciami* to sobie kurwa w simsy pograj, a mnie zostaw w spokoju
|
|
 |
miłość w naszych czasach nie istnieje, trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać, nie?
|
|
 |
mogę być silna. mogę być twarda. mogę być niezależna. ale przy tobie wszystko idzie się jebać
|
|
 |
pluszowy miś, to Twój konkurent. macie wiele wspólnego: obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania. tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia
|
|
 |
ej, Ty bijące, po lewej stronie klatki piersiowej, rób tak dalej na Jego widok, a niebawem będziesz dusiło się pod gipsem, a ja będę cierpieć z powodu połamanych żeber
|
|
 |
najbardziejj tęsknie za zapachem Twojej bluzy, za tym słodkim uśmiechem gdy się witasz
|
|
 |
chcę Ciebie - byś był, tyle
|
|
 |
gdybym się dowiedziała, że ktoś ma taką obsesję na moim punkcie, jak ja na jego, to bym się chyba zaczęła bać
|
|
|
|