|
Jeszcze kiedyś będziemy jak Ona i On.
|
|
|
Wróciłam do domu smutna, zmęczona, zawinęłam się w kocyk, otworzyłam buteleczkę martini.. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych.
|
|
|
Masz wszystko, kochających rodziców, cudownego brata, rodzinę, która Cie wspiera i pomaga. Twoje marzenia się spełniają, wyjechałaś do wymarzonego miasta na studia, które sprawiają Ci przyjemność i z którymi świetnie sobie radzisz. Masz nowych przyjaciół, którzy są niesamowici. czujesz, że dopiero teraz zaczynasz naprawdę żyć. Poznajesz nowych ludzi, nowych chłopaków, imprezujesz. Cieszysz się chwilą i korzystasz z życia. Ludzie Cię lubią. Ty sama kochasz swoje nowy życie, a jednak czegoś Ci w nim brakuje. Mimo upływu czasu nadal za nim tęsknisz, nadal go kochasz, a żaden nowo poznany dotąd chłopak, nie jest w stanie Ci go zastąpić. Brakuje Ci jego, jego cholernej obecności. I to Cię właśnie niszczy. Nie możesz żyć przeszłością, musisz zaakceptować życie takie jakie jest ;)
|
|
|
Kochaj mnie, wspieraj mnie, szanuj i pomagaj,
mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
|
But all that I've thinking of is maybe that you're mine.
|
|
|
A moze to wszystko było moja winą? może gdybym potrafiła zachowywać się inaczej, gdybym znalazła w sobie odwagę by zawalczyć o to uczucie, byłoby inaczej? Może... Jedno wiem za to na pewno, to wszystko już minęło i nie ma już żadnego gdyby.. i może właśnie w tym tkwi problem.
|
|
|
Ja nigdy nie będę tą najważniejszą.
|
|
|
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy dojść do porozumienia, choć często jedno chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku, kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej, nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy, walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych, którym dane będzie kochać się już po kres tego co najcenniejsze otrzymaliśmy od Boga, po życia kres, Skarbie.
|
|
|
Kocham Cię. Chociaż jesteś wkurzający na maksa, chociaż zabraniasz mi robić rzeczy, które chcę robić, chociaż krzyczysz na mnie, chociaż czasem nie dogadujemy się zbyt dobrze, chociaż czasami mnie nie rozumiesz. Często przeze mnie płaczesz, boli mnie to, dlatego reaguję agresją, nie umiem inaczej. Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Chciałabym, żebyś wiedział, że nienawidzę siebie za to, że musisz znosić tak podłą i okropną osobę. Chciałabym, żebyś wiedział, że Cię kocham i przepraszam za wszystkie krzywdy, które Ci wyrządziłam.
|
|
|
Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
|
A ja mam mężczyznę z wielkim sercem i cudownym charakterem. Ufam Mu, że nigdy mnie nie zrani i zawsze będzie przy mnie. A ja przy Nim. Nieważne co nas spotka w życiu, przetrwamy, bo On jest silny i gdy się poddawałam, On nie przestawał wierzyć. I jestem z Niego dumna. Z tego, na kogo wyrósł i z tego, jaką ma do mnie cierpliwość. Są gorsze chwile, oczywiście. Ale tak jak szybko mijają, tak zazwyczaj szybko o nich zapominam. Nie powinniśmy rozpamiętywać złych momentów, ale jedynie wyciągnąć z nich wnioski.
|
|
|
Boję się, że spotkasz inną dziewczynę. Ładniejszą, mądrzejszą, dojrzalszą i zaradniejszą. Boję się, że usuniesz mnie ze swojego życia tak jak słońce topi śnieg, gdy przychodzi wiosna. Boję się, że pójdę w zapomnienie..
|
|
|
|