 |
świat jest piękny, chociaż ma wady, a największą z nich to odzwierciedlamy sami..
|
|
 |
nie da się tego uniknąć, to jest za blisko, wystygło, zmarniało, wyschło, SPALONE WSZYSTKO !
|
|
 |
zawsze, gdy wstaje na nogi po klęsce, od nowa się wywracam ii wciąż upadam i wstaje i znów upadam i wstaje i zamiast się ogarnąć - tylko o tym gadam
|
|
 |
kolejną drogą idę samotnie, kolejny kielich, bo pamiętam wciąż o tobie..
|
|
 |
znów piszę do ciebie list, może zbyt późno, minęło już kilka lat, bez ciebie jest jakoś pusto, sumienie nie daje spać mi, w nocy się dusząc, w pokoju wciąż twoje zdjęcie, żyje się jakoś trudno
|
|
 |
dosyć życia na odpierdol, chodź ze mną...
|
|
 |
znów piszę do ciebie list, było ich mnóstwo, wiesz czasem nie mogę poradzić sobie z tą pustką
|
|
 |
czemu znów odchodzisz? ja tak naiwnie zatopiony w Tobie jak narkotyk, kolejnej nocy znów nie mogę zasnąć, chciałbym zamknąć oczy, widzieć tylko nas, bo nie mogę się pogodzić
|
|
 |
cud jest, lecz nie znajdziesz go w rytmie, wszystko minie po dłuższym czasie i tak nie zapomnę, zbyt wiele znaczysz dla mnie...
|
|
 |
przychodzi czasem taki moment, że po prostu odpuszczasz .
|
|
|
|