|
nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć.
|
|
|
przeszło mi, ale jednak wciąż trochę boli.
|
|
|
Świat zwolnił, serce drży wtedy gdy zamykam oczy.
|
|
|
Myślę o nim, piję kawę palę, papierosy.
|
|
|
Idź do domu. Napij się, wyśpij, jutro wstań. I rób wszystko od nowa, tylko lepiej.
|
|
|
'Tak bardzo chciałbym widzieć cię więcej, trzymać za rękę,
kopać powietrze. Opowiedzieć ci, jak bardzo zwariowałem?'
|
|
|
Tajemniczy oksymoron oddechu:
dmuchasz na zupę, by ją schłodzić,
dmuchasz na dłonie, by je ogrzać.
|
|
|
'Ciepło naszych mężczyzn, rozmowy o naszym jutro..'
|
|
|
Jeśli nie nauczysz się ogarniać mojej ironii i wrednych żartów
-nie mamy o czym rozmawiać.
|
|
|
'Jak pięknie, jak pięknie jest rano,
gdy jeszcze nie wszystko się stało,
i wszystko może się stać,
tylko brać, tylko brać, tylko brać...'
|
|
|
Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej albo odejść,
nie mówiąc nic więcej.
|
|
|
W sumie kurwa, możesz mnie nie lubić, tak jak ja nie lubię ludzi, którzy mówią, by mówić!
|
|
|
|