 |
Pokochałam... Pokochałam swojego nowego chłopaka.Myślałam,że nie zdołam oddać serca komuś innemu niż Tobie. Teraz się uwolniłam od Ciebie. Tak... Sama się sobie dziwie, że to mówię. Przestałam Cie kochać, przestałam kochać osobę za którą poszłabym w ogień, której byłam wstanie wszystko przebaczyć i poświęcić resztę życia. Wiesz.. byłeś moim narkotykiem, cholernym uzależnieniem, nawet nie jesteś w stanie zrozumieć ile dla mnie znaczyłeś. I kurwa gwarantuje Ci że, żadna dziewczyna nie pokocha Cię tak jak ja. Jednak nie wymarze Cię z pamięci, nie żałuje nawet w najmniejszym stopniu tego co między nami było. Ten związek mnie zahartował, stałam się silniejsza, dał mi nauczkę. I jestem z siebie dumna, że wkońcu rozpoczęłam nowy rozdział w swoim życiu i dałam szanse nowemu chłopakowi. Kocham go. Kurewsko go kocham. a Ty? ...Ty Bądź szczęśliwy z inną, może za jakiś czas zrozumiesz i pomyślisz ' Kurwa co ja straciłem' .
|
|
 |
Kocham sposób w który mnie przytulasz,czuje się wtedy tak bezpiecznie.Kocham kiedy mnie całujesz, smak Twoich ust pozostaje do końca dnia. Kocham Twój zapach, jest tak intensywny a za razem pociągający. Kocham kiedy na mnie patrzysz, lubię wtedy głęboko wpatrywać się w Twoje oczy. Kocham Twój uśmiech, który kruszy wszystkie mury. Kocham dostawać od Ciebie słodkie smsy na dobranoc w których piszesz jak bardzo mnie kochasz. Kocham budzić się rano z myślą, że nastał nowy dzień i będę mogła Cie zobaczyć. Kocham spacerować z Tobą wieczorami po parku, jest wtedy tak romantycznie. Kocham się z Tobą droczyć i przezywać, Twoje miny są wtedy bezcenne. Kocham Cię całym sercem i proszę, nie spierdol tego .
|
|
 |
Bezsilność. Kompletnie nie wiem co z sobą zrobić. Nie wiem od czego zacząć. Za dużo na głowie.Myśli pałętają się jak głupie, cholerny mętlik... Rozmyślam nad tym co będzie dalej, czy sobie poradzę. Nie chce być ponownie zraniona,nie możesz mnie zranić, potrzebuję miłości. Potrzebuje Ciebie tu i teraz. Kochasz mnie. ?
|
|
 |
Say something, I'm giving up on you .
|
|
 |
"teraz sam, do niedawna jeszcze z Tobą dzieliłem swoje problemy bo sam doskonale przez nie przechodziłeś. nie musiałem zmuszać umysłu czy ciała by Ci złożyć pokłon za każdą pomoc którą mi oferowałeś. w Tobie znalazłem przyjaciela a to naprawde wiele, teraz żeby zabić krwawienie mojego serca nie użyje papierosa którym napewno byś mnie poczęstował. musze użyć tych rad i wskazówek które mi zostawiłeś i przede wszystkim przejąć po Tobie odpowiedzialność która ciązyła na Tobie podczas Twojego pobytu tutaj."-dla.niej
|
|
 |
Powiedziałeś ' Jak nie teraz, to może kiedyś MY ' i wiesz, że jakaś cząstka mnie jeszcze na Ciebie czeka. ?. Tak wiem jestem naiwna, przepraszam.
|
|
 |
To dziwne że minęło 11 miesięcy od naszych spotkań, a ja nadal muszę pilnować się by nie nazwać swojego nowego chłopaka Twoim imieniem...
|
|
 |
Mam Ciebie, a Ty mnie, i kurwa nie spierdolmy tego . Błagam .
|
|
 |
"spotykając Twój wzrok z moimi oczami poczułem sie jakbym pierwszy raz Cie zobaczył, serce mi zastygło, poczułem szczęście, został odcisk na mej żrenicy. wystarczyła chwila a błękit twych oczu wciągnął mnie w daleką wędrkowkę by znaleźć kwiat który miał obudzić naszą miłość. w połowie drogi zatrzymałem sie z niedowierzenia lecz natychmiast znalazłem sie na krawędzi twych ust, nadal pachniały rozkoszą i było widać na nich drobinki szczęścia, niestety w mgnieniu oka zostałem z nich zepchnięty Twoją nienawiscią do mojej osoby."-dla.niej
|
|
 |
Z czystym sercem mogę powiedzieć, że jesteś najwspanialszą niespodzianką jaką otrzymałam od losu. Moim oczkiem w głowie, moją drugą połową serca. Osobistym nauczycielem i aniołem stróżem przy boku. Motywacją do życia, oazą spokoju ale też zagadką na resztę dni./
staywithme4everr
|
|
 |
Najtrudniejsza dieta, nie jest ta od czekolady, ale od drugiego człowieka...
|
|
|
|