 |
pamiętam dzień, w którym Cię poznałam
pamiętam każdy, który obdarowałeś mnie swoją obecnością
|
|
 |
zaciągam się papierosowym dymem niemal czując jak rozsadza me płuca. zabawne. ciebie nie wdychałam, a mimo to, rozsadziłes me serce.
|
|
 |
brakuje mi Twojego zdjęcia na tapecie i spojrzenia jakbym była ostatnią laską na świecie
|
|
 |
nie mogę ci powiedzieć co to jest, mogę jedynie zapewnić, że to nie minie
|
|
 |
bo kocha się za NIC, nie istnieje żaden powód do miłości
|
|
 |
po prostu stój tam i patrz jak płonę
|
|
 |
brał mnie za tą grzeczną dziewczynkę, dopóki nie zobaczył mnie z papierosem w ręku i plastikowym kubkiem wypełnionym tanim winem
|
|
 |
nie potrzebuję romantycznych kolacji -
możesz wziąć reklamówkę z piwem i worek truskawek, możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem
|
|
 |
ekran mojego telefonu już dawno przestał wyświetlać Twoje imię. nie ma go już w ostatnio odebranych wiadomościach ani połączeniach.
|
|
 |
idąc wtedy za rękę, w Twojej za dużej koszulce byłam cholernie szczęśliwa, widząc spojrzenia innych czułam satysfakcję, że to ja mam Ciebie :*
|
|
 |
rozbieraj mnie powoli: ze wstydu, uprzedzeń, doświadczeń, do samej miłości...
|
|
 |
nie przyzwyczajaj się do mnie. nie pamiętaj jak na ciebie patrzę, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj jak pachnę. nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać... do Niego.
|
|
|
|