|
|
Daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu../muszelkaaa
|
|
|
to, co przychodzi nam zbyt łatwo, nisko cenimy. / onna
|
|
|
|
Siądź, opowiem Ci historię o chłopcu, który bał się alkoholu... / pannikt
|
|
|
Myślałam, że będzie łatwiej. Myliłam się. Boże jak bardzo się myliłam. Ból, ktory czuje po Twoim odejściu jest.. Tak właściwie nie można go opisać. Jest wszystkim, czuje go wszędzie. I nie mam pojęcia jak, to uciszyć. Próbowałam. Wierz mi naprawdę się starałam , ale nie potrafię. Zawsze gdy myśle, że jest już lepiej, gdy akceptuje to, że już nigdy nie będziesz częścią mojego życia coś musi mi przypomnieć, że tak nie powinno i nie może być. Że ja bez Ciebie nie mam jakiegokolwiek sensu. Przypomina mi, że mieliśmy iść przez życie razem. Codziennie wstawać i splatając nasze palce w jedność pokonywać wszystkie przeszkody razem, bo osobno nic nie mialoby sensu. Pamiętasz? ~ smokingkilss
|
|
|
Potrzebujesz jeszcze trochę czasu. Nie po to, żeby zrozumieć. Nie, żeby przemyśleć. Nie, żeby ponownie do tego wracać, analizować, gubić się gdzieś między słowami. Potrzebujesz czasu, żeby to wszystko wyparowało, żeby zniknęło, żeby przestało być ważne, istotne, jakiekolwiek. Jeszcze trochę czasu, zaufaj mi. Odnajdziesz siebie, wypełnisz pustkę, zaczniesz żyć, a wtedy nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będzie tak, jak kiedyś. [ yezoo ]
|
|
|
żyjesz sobie swoim własnym życiem, starasz się w miarę funkcjonować, czasami nawet przez chwilę szczerze się uśmiechniesz, i nagle jeden moment - zapach, głos, stara piosenka - szczegół, przez który Twój świat się zatrzymuje, i traci barwy. a Ty zatrzymujesz się razem z nim..i wszystko wraca..każde wspomnienie, każda wylana łza, i On. a Ty? Ty znowu, od nowa musisz uczyć się zapominać, i żyć dalej, bez Niego, chociaż to takie trudne ~ veriolla
|
|
|
Czułam jakby odchodząc zabrałze sobą moje naiwnne jeszcze mało doświadczone serce, a później dzień po dniu dokładnie ze starannością chirurga przeprowadzał na nim tortury. Widziałam go wszędzie, moje myśli nieustannie kpiąc ze mnie plątały się z jego imienie. Gdy zamykałam powieki widziałam jego oczy. Oczy, ktore kiedyś ze zmęczenia prosiły mnie bym przysuneła się bliżej i zasneła w jego ramionach niczym mała dziewczynka kołysana w łóżeczku. Jego słodki zachrypnięty głos tuż po przebudzeniu rozbrzmiewał w moch uszach każdego kolejnego ranka gdy budziłam się sama. W zimnej pościeli zuepłnie pozbawiona chęci do życia. Funkcjonowałam. Robiłam wszystko jak dawniej jednak w środku nie byłam już tą samą radosną dziewczyną. I nienawidziłam go za, to. A jeszcze bardziej nienawidzilam go za, to że tak cholernie mocno go kochałam i nie potrafiłam przestać ~ smokingkilss.
|
|
|
Nie wiem czy to od niewyspania, czy od przemęczenia, czy od braku Ciebie, ale wiem, że kręci mi się w głowie i to trochę przeszkadza. / spadamwgore
|
|
|
Znowu czuje, ze nie potrzebujesz mnie jak przedtem. / spadamwgore
|
|
|
Dwa kieliszki wystarczą. Najpierw jeden, potem kilkanaście drugich. / spadamwgore
|
|
|
http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com nowy post, zapraszam. [ yezoo ]
|
|
|
Nie zdawałam sobie sprawy, że strata tak bardzo boli. Że ciąży i nie pozwala normalnie żyć. Że gdy próbujesz wstać to momentalnie upadasz. Że coś ciągnie do dołu. Nie wiedziałam, że pustka może być tak przerażająca. Jak coś, czego nie ma, może tak bardzo ranić? [ yezoo ]
|
|
|
|