 |
To uczucie , kiedy brakuje Ci kogoś , z kim nawet nie wiesz jak by było , kogoś , kogo nigdy nie miałaś . | dzyndzel
|
|
 |
prędzej czy później to wszystko wróci , to co tak nagle wypadło nam z rąk . | dzyndzel
|
|
 |
I wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . Powspominam sobie dawne chwile przez chwile .
|
|
 |
I znów po raz setny pieprzona bezsilność , łzy napływają ciągle do oczu , kolejne rozczarowanie i kolejna jesień przed nami . | dzyndzel
|
|
 |
Jesienne wieczory zmuszają nas do rozmyślania, wylewania łez , poczucia że nikogo nie mamy . Nienawidzę jesieni .
|
|
 |
I jestem pewny, to nie przypadek, gdy chodzi o nas.
|
|
 |
pierwsza widzialam jego łzy, pierwsza uslyszalam że kocha.
|
|
 |
Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy.
|
|
 |
i teraz zaczynam wątpić w swoje szczęście. czemu ciągle coś musi dawać mi powody ku temu, że w każdej chwili coś się może zjebać? dziękuję za takie szczęście, wole go wcale nie mieć, niż mieć na moment.
|
|
 |
znalazła w szafie Jego bluzę. wciąż pachniała Nim i miała na sobie nić wspomnień. założyła ją i wtedy poczuła dziwne uczucie zwane pożądaniem.
|
|
 |
Stał pomiędzy ścieżkami z napisem `zależy mi`, a `mam wyjebane` i każdego dnia zmieniał swoją trasę, rujnując całe moje wnętrze.
|
|
 |
najgorsze są te desperackie myśli, które zapewniają mnie, że po tym wszystkim ból ustąpi.
|
|
|
|