|
Zauważyłam że zaczynam ranić ludzi ważnych dla mnie ( rodzinę , przyjaciół , chłopaka ) W sumie nie rozumiem czemu, nie rozumiem po co to wszystko, nie rozumiem tego wszystkiego, tych wszystkich spraw. Czasem wydaje mi się że nigdy nie będę "odpowiednią" , "wystarczająco dobrą " kobietą chociażby dla swojego przyszłego męża czy dobrą matką dla swoich dzieci które w przyszłości zapewne będę mieć. Czuje że pasowałoby się zmienić, chociażby w małej cząsteczce , zmienić swój złośliwy charakter, zmienić tą obojętność którą często okazuję. A to wszystko czemu? Zmieniło mnie wiele sytuacji .. to nie była " nieszczęśliwa miłość " jak większość borykających się z tym problemem nastolatków ma , tylko z ogromną obojętnością mojego ojca. Chciałabym by zauważył moją osobę , żeby było tak jak dawniej , a ja wtedy zaczęłabym szanować te wszystkie uczucia które sprawiają że świat staje się piękniejszy.
|
|
|
miłe nocne rozmowy z tobą, bezcenne. chociaż wiem, ile ona dla ciebie znaczy to i tak nic nie przeszkodzi mi w tym bym mogła dalej być twoją przyjaciółką, dalej radzić ci podczas waszych kłótni, dalej dzielić twoje szczęście gdy się pogodzicie, dalej być o bok.
|
|
|
to, że płaczę i że czasami już brak mi wszystkiego. to, że NASZE piosenki zbyt często dają o sobie znać. to, że mam ochotę krzyczeć bez opamiętania. nie czyni mnie słabą, bo dzięki temu zbieram coraz więcej sił :)
|
|
|
ból? kiedyś mówiłam o nim dużo, ale teraz znalazłam w swoim wnętrzu inną osobę, silniejszą. kogoś kogo nie możesz ranić, nie myśląc wcale o tym. próbuję odnaleźć jeszcze coś co pomoże mi nie zapominać o tobie, wręcz przeciwnie. zawsze pamiętać.
|
|
|
ufam ci i wierzę, że wiesz co robisz. wierzę, że nie chcesz mnie zranić. wierzę, w każde twoje słowo, w każdy uśmiech. wierzę, że jesteś z nią bo ją kochasz. wierzę, że nie grasz na moich uczuciach. wierzę, że to wszystko kiedyś znajdzie swój sens inny niż dotychczas widziałam.
|
|
|
miłość, czy przyzwyczajenie? nie możesz uciekać od prawdziwych uczuć, z racji długo trwających starych.
|
|
|
kochasz ją? proszę bardzo, tylko powiedz mi dlaczego nie jesteś szczęśliwy? bo tego to ja nie mogę pojąć. SZCZĘŚCIE = MIŁOŚĆ inaczej być nie może.
|
|
|
sens? wszystko go ma, jeżeli wierzysz i ufasz przeznaczeniu, które w tym wszystkim może ci pomóc
|
|
|
bo chociaż czasami nie mam siły to i tak po chwili ją odzyskuje, bo wiem, że zostanie mi wszystko wynagrodzone i jeszcze szczęście zawita u mnie, jeszcze będziesz nim TY
|
|
|
wiem, że odnalazłam swoje miejsce w świecie, wiem, że wielu ludziom na mnie zależy, wielu by chciało mojego szczęścia. wiem, że ty też jesteś jedną z nich i jeszcze wszystko się wyjaśni, zobaczycie.
|
|
|
marzenia. dla nich warto zmienić wszystko, cały świat :)
|
|
|
wiesz, jak to jest istnieć dla ciebie? tak, też nie wiem.
|
|
|
|