 |
nie chcę uciekać w nicość, ciągle zmiany szukać, po co zmieniać wszystko jak nasz świat jest tutaj.
|
|
 |
choć jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać, spróbować się odnaleźć w Twoich emocjach.
|
|
 |
prostych słów się boi największy nawet twardziel, proste słowa z gardła nie chcą wyjść najbardziej.
|
|
 |
kiedyś zostaniemy sami, cała zawiść wokół runie, a ja będę taki dumny, bo to rozumiesz.
|
|
 |
dla mnie przyjdzie moment, gdy krew zapulsuje, ogrzejesz me serce w dłoniach, bo to rozumiesz.
|
|
 |
życie to chwila, więc biegniemy ku niej, a Ty znajdziesz mnie w tym biegu, bo to rozumiesz.
|
|
 |
nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak zwykle, to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie.
|
|
 |
wszystko blednie, jednak wewnątrz czuję, że kiedyś przyjdziesz do mnie, bo to rozumiesz.
|
|
 |
i w tym labiryncie znajdę nitkę i pójdę wzdłuż niej, by ujrzeć światło i Twój uśmiech.
|
|
 |
we’re starting something, built up from nothing, something you can’t see.
|
|
 |
maybe you can make me whole, and sooth my head, and in need of nothing else.
|
|
 |
take my sanity away if only fools are satisfied.
|
|
|
|