 |
|
wchodząc na gadu od razu sprawdzam Twój opis. taki nawyk. sprawdzam tylko czy nie ma w buziaczków lub serduszek przy jakimś imieniu. imieniu, które na pewno nie byłoby moje.
|
|
 |
|
'Podobo sie puszczam - ej , za jaką cene?podobno mnie ojciec bije- a przepraszam , w który policzek?podobno zaliczam zgona na każdej imprezie- te , to podaj mi chociaż jeden przykład?podobno jestem blachą-taa , a wożę sie subaru czy audi?.podobno jestem wredna-teeej , twierdzisz tak bo cie uderzyła moja szczerość.podobno byłam w ciąży- to sory , gdzie moje dziecko?Podobno jesteś żałosna , plotkując o mnie.-i to na stówę już prawda
|
|
 |
|
"Czemu właśnie teraz mój umysł nie szwankuje? Powiedz jak zapomnieć,powiedz - ja spróbuje
|
|
 |
|
Ja widzę, że świat już prawie runął i co? I mam kurwa dobry humor
|
|
 |
|
poprostu żyjmy chwilą, jarajmy zielsko
Pijmy wino
Powspominajmy o wszytskich pierdołach o których gadaliśmy, że bycie wiecznie młodym to tylko wytwór
twojej wyobraźni
|
|
 |
|
kiedyś się z Ciebie wyleczę !
|
|
 |
|
"Wyszedł i długo biegł przed siebie żeby zgubić ten świat, nawet liczyłaś, że ci kogoś jest brak, nie wierzysz? Po prostu patrz, tak zbudowany jest świat; żeby coś dostać trzeba umieć też dać, nie wierzysz? Jego już nie ma i wolałabyś myśleć że ci się śnił, teraz chcesz go z powrotem, a przecież był."
|
|
 |
|
siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna .
|
|
|
|