 |
ktoś kiedyś zapytał mnie czego się boję nie za bardzo wiedziałam jak sformułować odpowiedź. godzinami o tym myślałam , aż wpadł mi do głowy jeden pomysł , bo przecież oprócz drzew nie boję się nawet pająków , wysokości , ciasnych pomieszczeń ani zupełnie niczego to jest jedyny mój lęk z którym spędzę całe życie. nigdy nie przestanę się bać drzew najbardziej tych połamanych w dzieciństwie otrzymałam małe drzewko szczęścia zaczęłam się nim bawić urywałam wszystkie gałązki przecież dla pięcioletniej dziewczynki to jest tylko figurka , która stoi na półce. teraz nie mam zupełnie nic szczęście mnie olało , nigdy nie poczuję się bezpiecznie zawsze będę tłumiła w sobie strach i nienawiść do nich. uświadomiłam sobie , że wtedy te gałązki oznaczały moją całą przyszłość , mogłam mieć wszystko..
|
|
 |
przestać myśleć , przestać czuć , schować się , nie istnieć .
|
|
 |
wciągała do płuc dym z papierosa z taką zawziętością , że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej . zakręciło jej się w głowie . czuła , że serce uderza nie w tym rytmie co trzeba . po chwili dodała : ' a możesz się nawet kurwa zatrzymać . '
|
|
 |
siedząc tak na brzegu łóżka, zalewam łzami kartkę, wyładowywuję nerwy, ukrywając ból pomiędzy kolejnymi wersami. szwy na sercu pękają, to wszystko zaczyna tracić sens, kiedy własne życie staje Ci się obojętne, a jedyną myślą w głowie, jest myśl o Nim, o tym jak trudno jest oddychać, kiedy na co dzień nie ma Go tutaj. świadomość, że być może już nigdy nie będzie obok, na nowo zadaje cios gdzieś pomiędzy żebra. / endoftime.
|
|
 |
Błagam wybacz, rozrzucam zdjęcia wokół, iwybiegam po zmroku, szukając śladów Twoich kroków.
A Ty stoisz w progu z oczami pełnymi łez,
aja kocham Cię i ja wiem, że Ty wiesz.. ♥
|
|
 |
Nie mów mi co mam robić, nie mów mi jak mam żyć,
pozwól mi swoją drogą iść, omijając ten syf.
|
|
 |
Jeśli chodzi o rap, Ty weź mnie wysłuchaj
rap to świętość kurwa, a świętości się nie rusza.
|
|
 |
Słowa niewypowiedziane bolą jak cholera.
|
|
 |
Serce napędza żyły, gdy patrzę w Ciebie jak w obraz.
|
|
 |
Ja liczę na siebie stojąc przed granicą.
Ty głupcze zamiast liczyć, ufasz obietnicą.
|
|
 |
Wyjebane mam na Ciebie i na Twoje gwizdy.
Nie lubisz mnie to mnie dodaj do czarnej listy.
|
|
|
|