 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
 |
Zabijam w sobie gniew tracąc wiarę, że
kiedyś coś zmieni także mnie.
Tak mało słyszę słów, które mają sens..
|
|
 |
Samotny jak pies, zmęczony życiem już, głaskany wciąż pod włos boję się mych słów..
|
|
 |
Nie masz nic, nie masz nawet siebie.
W sercu, lód może litość w niebie.
Miałaś mieć to, co inni mają,
kochać to, co inni kochają..
|
|
 |
Mam znowu tą myśl
gwałtowną jak krzyk.
Zastyga mi w żyłach krew,
nie czuję już nic..
|
|
 |
W niektórzy miejscach jest aż duszno od wspomnień
|
|
 |
"w moich oczach ogień płonie, chcę go Tobie dać"
|
|
 |
|
Zamiast narzekać - mów o tym, co kochasz.
|
|
 |
|
I gdy jest już wreszcie przy tobie, chociaż jesteś zupełnie naga, chcesz - dla niego - rozebrać się jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Jeśli naprawdę ci na kimś zależy, pozostawisz mu swobodę działania, choćby to działanie było nie po twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał ci serce.
|
|
|
|