|
o, moja upragniona wiosno, nareszcie jesteś!
|
|
|
zanim zdążą Cię poznać, już pierdolą jaki jesteś.
|
|
|
powtórzę że, nadal czekam. banalne, że muszę dawać sobie radę. choć tego już nie chcę.
|
|
|
za Twoim czułym sercem, ja po prostu tęsknie.
|
|
|
To już siedem godzin i piętnaście dni,
Odkąd odebrałaś mi swoją miłość.
Wychodzę każdej nocy i śpię cały dzień.
Odkąd odebrałaś mi swoją miłość.
Odkąd ciebie nie ma, mogę robić co zechcę.
Widywać kogokolwiek mi się spodoba.
Jadać kolacje wmodnej restauracji,
Lecz nic.
Powiedziałam - nic nie może wyleczyć tego smutku,
Ponieważ nic nie jest równe..
nic nie jest równe tobie. /Sinéad O'Connor
|
|
|
czekolada nabiera słodkości, oddech nabiera wyrazu, a słowo sensu. nie bez powodu największe tęsknoty zamykamy w najmniejszych pudełkach, prawda ?
|
|
|
od jakiegoś czasu, mocniej czuje, oddycham pewniej i zaciągam się pewnością.
|
|
|
czasem im mocniej czujemy, im bardziej chcemy tym gorzej wychodzi.
|
|
|
doceniam relacje dzięki którym łatwiej mi żyć, relacje które bez względu na okoliczności po prostu trwają, nie oceniają i nie potępiają. po prostu są i chcą być niezależnie od miejsca i czasu.
|
|
|
|