 |
zawsze wiedziałam, ze kiedy będzie cieżko, bedę w tym sama.
|
|
 |
Dużo myślałam na temat tego wszystkiego i wiesz, wydaje mi się, że w życiu tak naprawdę najważniejsza jest przyjaźń.. Bo to ona jest zawsze, nie kończy się z byle głupoty.. jest gdy tego potrzebujesz i nigdy nie zawodzi.. Po prostu jest niezależnie jakie popełniamy głupstwa. Z kolesiami natomiast jest inaczej.. potrafią z byle głupoty się obrazić a co gorsze z najmniej istotnego powodu, zerwać. Oczekują, że będziemy tylko na ich zawołanie i tak naprawdę od cieli by nas od świata, bo tak prościej.. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.. miłość jest po to, aby dać wolność, a nie ograniczenia.. to wsparcie w drugiej osobie, a nie wieczne kłótnie.. tak przynajmniej ja to wszystko postrzegam ostatnimi czasy.. // naajka.;}
|
|
 |
Pieprzę Cię . Rób co chcesz, padnij jej do stóp, ona i tak zrobi, to co zawsze, z kurwy w księżniczkę się nie zmieni, zawsze pozostanie szmatą, Ty już się o tym raz przekonałeś, ale jeśli chcesz wejść drugi raz do tej samej rzeki, to proszę bardzo, nie zatrzymuję Cię, moje słowo i tak nigdy nic dla Ciebie nie znaczyło, przekonasz się o tym raz jeszcze, tylko szkoda, że na własnej skórze .! |mantynaa.;}
|
|
 |
Zawsze tak było, jest i będzie. Gdy nie masz do kogo pójść, przychodzisz do mnie, pytając mnie czy się gniewam, tak gniewam się, ale zawsze Ci wszystko wybaczam, bo byłaś moją najlepszą przyjaciółką . Ale niestety zawsze tak jest, że jeśli pojawi się ' fajna ' koleżanka i zacznie Cię ' lubić ' spieprzasz do niej, zostawiając mnie samą na pastwę losu . To tylko kwestia czasu, ' fajna ' koleżanka Cię wystawi i ośmieszy przy wszystkich, a Ty znów mając ' doła ' po koleżance, lecisz do mnie z trwogą, myśląc że jak znowu powiesz obojętne ' przepraszam ', wybaczę Ci wszystko . O nie, tym razem tak nie będzie, mam swoj honor .
|
|
 |
Mam niesforne włosy, które czasem wyglądają jakby ktoś je specjalnie rozczochrał, wiem, że moje oczy nie są tak piękne jak dwa jeziorka w których odbija się księżyc. Zdaje sobie sprawę, że moje usta nie są tak pełne i czerwone jak usta dziewczyny z okładki playboya. Moja figura także nie jest ponętna i kusząca, a ja nie jestem urocza i zabawna. Gdy się uśmiecham w moich policzkach nie tworzą się urocze dołeczki, a gdy się smucę nie wyglądam niewinnie. Nie jestem tak słodka, że chciałoby się mnie schrupać, ani tak piękna, że nie jeden chciałby oprawić mnie w ramkę, ale czy to są powody żeby mnie nie kochać? // ihope;}
|
|
 |
płakała całymi nocami. cierpiała jak nigdy wcześniej. ból emocjonalny rozdzierał ją od środka. jednak, przed nim, udawała szczęśliwą. tłumiła w sobie rozpacz. uśmiechała się, imitowała radość. a na jego pytanie, co u niej, odpowiadała, że genialnie. nie chciała go usatysfakcjonować. wolała udawać szczęśliwą, niż tłumaczyć każdemu co jej jest.. // anylkaa;}
|
|
 |
Uwielbiałam, gdy tak na mnie patrzyłeś... Tak inaczej, nie jak wszyscy. Dla Ciebie mogłam zrobić wszystko, ale jak zwykle wszystko zepsułam, zraniłam Cię. Nie nadaję się do życia. Niszczę wszystko dobre, co mi się zdarza, raniąc przy tym najbliższych. Nadal Cię kocham, ale mogę wiedzieć o tym tylko ja jedna, nikt więcej, na zawsze... / oliix941;}
|
|
 |
Kiedyś w końcu zrozumiesz, co miałeś, a to przejebałeś. Kiedyś w końcu zrozumiesz, ile byłam warta. Kiedyś w końcu zrozumiesz, że tylko ze mną mogłeś być naprawdę szczęśliwy. A kiedy już to zrozumiesz, uwierz, że będzie za późno . / alwaysarebel;}
|
|
 |
śniłeś mi się. chociaż już wcale nie myślę, zapominam. nienawidzę śnić. nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś, czego nie mogę mieć. powiedziałeś, że mnie nie oddasz. nikomu. sen był na tyle realistyczny, że zrozumiałam, że jest fikcją. stałeś za mną. pogładziłam delikatnie twoją twarz, czując twój zarost. jeszcze nigdy nie przeżyłam, czegoś równie niezwykłego w śnie. kazałam Ci coś przysięgać, obiecywać. z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. następnie urwany film, czarna dziura. i Ty. wychodzący przez drzwi. mówiący, że nic nie będzie tak jak dawniej. nie mogę uwierzyć, że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. sny uświadamiają tak wiele. mogę się wyrzekać przed samą sobą, że Cię nie potrzebuję, jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi, że nie mogę bez Ciebie żyć
|
|
 |
pragnę się odizolować. zapomnieć. wyłączam wszelakie komunikatory. wyjmuję baterie z telefonu. nie otwieram drzwi. nie podnoszę domofonu. wyjadę. daleko. spakuje tylko niebiański uśmiech mój ulubiony strój kąpielowy i wyjadę. zostawiając każde ze złych wspomnień. przestanę myśleć. i wreszcie zacznę cieszyć się życiem. bez obsesyjnego analizowania błędów, które popełniłam.
będę moczyć swoje czerwone paznokcie u stóp w złotym, zagranicznym piasku. moja podświadomość będzie świeciła pustkami, a ja będę beztrosko uśmiechać się do każdego z obcokrajowców w ramach złamania bariery językowej. będę żyć. bez myśli. bez wyrzutów sumienia. bez Ciebie.
|
|
 |
nadal desperacko wierzę, że za którymś razem podczas wychodzenia z mojej klatki, zobaczę Ciebie. podejdziesz, a ja znowu będę mogła napawać się Twoim zapachem. wierzę, że nareszcie się przyznasz, że odszedłeś tylko po to, aby wrócić.
|
|
 |
pełna swoboda, kiedy możesz wyłączyć telefon na czas nieokreślony. kiedy nie musisz się obawiać, że zostaniesz zasypana wiadomościami na które natychmiastowo odpowiesz 'ja Ciebie też' pełna podekscytowania. swoboda - nikogo nie kochania.
|
|
|
|