 |
mamy już za sobą pierwsze wspólne chwile, pierwsze całusy, przytulenia, karmienia, płacze i uśmiechy przez sen. Maleństwo moje jest najsłodsze na świecie! ♥
|
|
 |
największy cud naszej miłości jest z Nami ♥ w końcu! Oleńka ♥
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
"Idę przed siebie, bez planu. Się zobaczy. Nogi sprawne nie zawodzą, ale w środku coś kołacze. Oczy nie łzawią, wyrosłem z tego dawno."
|
|
 |
Po raz kolejny zawodzą Ci którzy mieli być i wspierać na zawsze..
|
|
 |
Ludzie mówią, że śmierć ich nie rozdzieli. I mają rację, bo nie śmierć ich rozdziela, a życie. Po prostu życie.
|
|
 |
Mogę rozmawiać z różnymi ludźmi, mogę też spędzać z nimi czas, ale to nic, nic, bo nikt, żaden z nich, nie jest w stanie zastąpić mi ciebie. Tęsknię.
|
|
 |
I te krótkie momenty kiedy czułem, że Ty czujesz to samo.
|
|
 |
Co za... Lechia dominowała nad Legią - Legia wygrała. Lech dominował nad Koroną i w ostatniej minucie przejebał. Remis, który coraz bardziej oddala zawodników od zdobycia Majstra. Mógł być powrót z trzema punktami, jest tylko jeden, dobrze, że nie zero, ale niedosyt pozostaje. Oby za tydzień wyszło lepiej, bo - choć po raz kolejny jestem zawiedziona po obejrzeniu meczu - nie potrafię zrezygnować z kibicowania Lechitom. To w końcu nie jest żadna miłość na sezon. To miłość na zawsze.
|
|
|
|