 |
Pijemy dziś, by poczuć miłość
Bierzemy to, co daje świat
Niepozbierana jestem w tańcu
Pragnienie nie opuszcza nas
|
|
 |
Byłam na szczycie i jakby to powiedzieć spadłam na samo dno
|
|
 |
wołam, wpuść mnie,
wpuść mnie bo skonam
|
|
 |
Namieszałeś w mojej głowie
Jednym gestem, jednym słowem
|
|
 |
Me serce bije tak zawzięcie
|
|
 |
serce to narząd? to musi być coś ponad, jakaś nieopisana materia. przecież narządu, jako rzeczy materialnej, nie da się tak po prostu zabrać, nie wyciągając nawet dłoni.
|
|
 |
Świat otwarty, rany zamknięte. Świat zamknięty, rany otwart
|
|
 |
Krwawię cicho żyjąc, żyję cicho krwawiąc
|
|
 |
Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz. To powietrze cię zabija, widzę to
|
|
 |
Nie chcieliśmy takiego zakończenia, chcieliśmy żyć. Ten świat nie ma miłości, ten świat umiera. Ten świat na nas nie zasłużył, dlatego musimy odjeść. Nasza historia już została opowiedziana, my odchodzimy, a wy zostaniecie. Zabijacie się powoli, sami o tym nie wiedząc. To wy jesteście salą samobójców...
|
|
|
|