|
Już nawet nie czuję że jestem głodna, nie czuję że chcę mi się spać, że chcę jakoś wyglądać. Niewiele czuję. Nie mogę doczekać się uczelni. Zajęć, nauki, ludzi... Nie chcę ich widzieć, ale instynkt samozachowawczy sugeruje że tylko to może mnie uratować. Praca szkoła bez minuty dla Ciebie. Tylko ja...
|
|
|
A może moja samotność to nieuleczalna choroba, wykańczająca moją psychikę i ten narząd zwany sercem? Atakuje psychikę, wyniszcza ją doszczętnie-buduje nieprzepuszczalną tarczę na uczucia i ludzi.Przerzuca sie na serce i wyżera ostatnie emocje, które w nim zostały, zamienia je w kamień , zostając tam i pilnując żeby przypadkiem nic się w nim nie narodziło. Tak to czuje.. / lookbutdonttouchmm
|
|
|
Najważniejsze jest by być lepszym od siebie wczoraj
|
|
|
Pamiętaj gdy wrócisz przyjdź. Opowiedz co się takiego stało że milczysz, że odszedłeś. Zawsze dam znajdę czas aby Cię wysłuchać. Może być tylko za późno abyś mógł wrócić
|
|
|
Każdy musi być wobec kogoś lojalny. A Ty chowasz się w ciemnym pokoju. Żeby już nikt nie patrzył spojrzeniem "biedaczku". Nie chcesz widzieć setek oczu, które wiedzą co się stało, a nikt nie powie bo przecież "nie może"... Nikt nie przychodzi z pomocą, nie znajdujesz ukojenia, a ból dociera we wszystkie już zakamarki duszy...
|
|
|
21:05 nadal w biurze. Boję się wracać do domu. Gdzie Cię tak bardzo nie ma. Do pościeli która jeszcze Tobą pachnie. Do wanny, w której razem mróżyliśmy oczy. Butelkę wina kupię po drodzę. A potem wyrwę Cię z każdego snu abyś choć przez chwilę był.
|
|
|
Jesień dookoła. Weszła bez pukania między drzewa, tramwaje i pomiędzy nas...
|
|
|
Łatwo wybaczam - to mój problem. Ale nigdy nie zapominam o tym co wybaczyłam - to Twój problem.
|
|
|
Jest ci źle? Nie powiem ci: 'hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać'. Płacz ile chcesz, pomyśl tylko, czy warto.
|
|
|
Nieobecność to lekarstwo na miłość.
|
|
|
To podłe uczucie wiedzieć, że nie można nic zrobić, a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej.
|
|
|
To nie tak, że nie radzę sobie z samotnością. Ja po prostu nie radzę sobie z tym, że jestem bez Ciebie.
|
|
|
|