 |
odezwij się jak przejdzie Ci faza na plastik.
|
|
 |
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm.
Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz
na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
|
|
 |
trochę męczy mnie już to czekanie, ale nie mogę się poddać.
|
|
 |
Kochasz to uczucie, kiedy nie możesz zasnąć bo rzeczywistość jest lepsza niż jakiekolwiek sny?
|
|
 |
Jeśli on przyłapał Cię na tym, że na niego patrzysz.. Pamiętaj, że on też popatrzył na Ciebie.
|
|
 |
Gdybym miał napisać książkę o moralności, miałaby sto stron, a dziewięćdziesiąt dziewięć z nich byłoby pustych.
Na ostatniej napisałbym:
Znam tylko jeden obowiązek- kochać | Albert Camus
|
|
 |
Chciałabym w końcu spokojnie przespać noc.
Bez żadnego filozofowania,
zamartwiania się.
Naprawdę, chciałabym.
|
|
 |
bo czasami po prostu nie pozostawało jej
nic innego jak tylko bezczynne wpatrywanie się
w martwy punkt na ścianie.
|
|
 |
|
nazwalam go aniołem, a on był gorszy od diabła.
|
|
 |
są zgrzyty, kłótnie, nieporozumienia. są też odejścia bez powrotów.
|
|
|
|