 |
|
`stan zakochania. kiedy jego ulubiona piosenka nagle dla ciebie też jest ulubiona.
|
|
 |
Kiedy facet jest zazdrosny jest to w sumie słodkie , ale kiedy kobieta jest zazdrosna zaczyna się III wojna światowa .
|
|
 |
ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie , wziąć ostatni , duży gryz tosta z dżemem , dać szybkiego buziaka facetowi marzeń , wybiec z domu na ulicę nowego jorku , spędzić dzień w pracy , którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego , przytulnego domu . przytulić najsłodszego kota , walnąć się na kanapę włączając telewizor , złapać telefon i odczytać : zaraz będę , wychodzimy do kina skarbie . tak , właśnie tego chcę za 10 lat.
|
|
 |
nie wpierdalaj się w moje życie . nie mów mi co mam wybrać . nie mów mi co jest dla mnie dobre a co złe . nie podejmuj decyzji za mnie . nie kontroluj mnie . to jest wjazd na prywatność , nie rozumiesz ?
|
|
 |
Pierdol to . Nie bądź dziewczyną , która potrzebuje mężczyzn . Bądź dziewczyną , której potrzebują mężczyźni . ;D
|
|
 |
Potrzebuję zmian . Najlepiej dużych , spektakularnych i z fajerwerkami..
|
|
 |
Nie mogę patrzeć na ludzi . Budzą we mnie negatywne emocje . Chyba naprawdę ich nienawidzę . Nie , nie napiszę ' pieprzyć to ' , gdyż tego nie da się pieprzyć . Muszę tu siedzieć . Muszę tu być , żyć . A już nie chcę . Nie mogę . Raczej nie umiem . Nie wiem czy chcę umieć . Nie wiem czy tego potrzebuję . Nie wiem czy jeszcze czegokolwiek potrzebuję .
|
|
 |
uważasz się za milion razy lepszego niż jesteś . na szczęśćie milion razy zero , i tak daje zero .
|
|
 |
jeśli chcesz mnie uszczęśliwić , nie zabieraj mi marzeń i tul najmocniej . bądź ze mną w dwóch miejscach jednocześnie i mocno trzymaj za lodowate dłonie . karm pocałunkami i oszukuj ze mną czas . pamiętaj o mnie i kochaj .
|
|
 |
zapamiętaj sobie jedno , kochanie - ja się mszczę . uwielbiam napawać się cierpieniem kogoś , kto mnie zranił ... a teraz to Ty zajmujesz pierwsze miejsce na liście ' do zniszczenia '
|
|
 |
Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.
|
|
|
|