 |
Byłeś moim pierwszym prawdziwym przyjacielem, Moim pierwszym prawdziwym zauroczeniem, Moją pierwszą prawdziwą miłością. Jak to możliwe, że stałeś się dla mnie zwykłym, szarym człowiekiem, który widząc mnie w szkole świadomie odwraca wzrok w drugą stronę?
|
|
 |
- Na co tak czekasz .?
- Na to że wróci. Że przytuli mnie i jak dawniej powie że mnie kocha.
- Eh. Ty i te twoje chore złudzenia
|
|
 |
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie.
|
|
 |
- przecież to Ci, co mieli być na zawsze.. !
dlaczego ich już nie ma.. ?
- oni są i będą. w sercu i wspomnieniach..
|
|
 |
Życie to krótka chwila- jutro może minąć.
Nie chcę umierać, ale wolę umrzeć niż zginąć.
|
|
 |
Wiedziałam, że gdzieś jesteś. Że muszę być cierpliwa.
Wiedziałam, że spotkam wielu ludzi, zanim spotkam ciebie.
Cierpliwość popłaca. Dziękuję, że chciałeś się zjawić. "
|
|
 |
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.
|
|
 |
-Twój "foch" potrwa góra dwa tygodnie.
-A chcesz się założyć?
-Nie mam o co. Oboje wiemy, że beze mnie nie wytrzymasz. Że nie będziesz mógł zasnąć, że jeszcze dziś przyjdziesz i będziesz błagał o to, bym się odezwała. Spójrz na to z innej perspektywy. Po prostu nie umiesz beze mnie żyć.
|
|
 |
"Tak bardzo chcę dotknąć Cię, ja liczę każdą chwile, ja liczę każdy dzień. Tak bardzo chcę dotknąć Cię, chociaż jesteś tak daleko wiem że w końcu spotkamy się"
|
|
 |
- Uśmiech jest dla ludzi szczęśliwych. - I tu się mylisz. Bo właśnie uśmiech daje szczęście. Spróbuj się uśmiechnąć, to zobaczysz.
|
|
 |
"I nagle zanurzyliśmy się błogo w naszym małym, lecz doskonałym kawałku wieczności"
|
|
 |
postanowiłam, że zmienię się.
lecz to nie jest łatwe.
znów się uśmiechać, gdy dusza jest pełna cierpienia.
|
|
|
|