 |
|
jaraj aż wypadną Ci płuca, nie zapomnij wziąć za naszą miłość bucha.
|
|
 |
|
powiedz wprost, jeśli chcesz to to skończymy.
|
|
 |
|
patrzę na Ciebie, kiedy Ty mnie nie widzisz...
|
|
 |
|
za bardzo patrzyli na opinie innych, przejmowali się każdym słowem, nie widząc w nich siebie.
|
|
 |
|
mogłabym żyć Jego oddechem./ nieracjonalnie
|
|
 |
|
a dzisiejszej nocy - chcę usłyszeć dźwięk przychodzącej wiadomości, powoli otwierając zaspane oczy uśmiechnąć się nieśmiało na widok Twojego imienia. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
brakuje mi Twojego uśmiechu, Twojej bliskości, Twoich oczu, które w ciemności szukały moich ust. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Tyle rzeczy traci swoje znaczenie.
|
|
 |
|
nie ufam tym, którzy spieprzyli pierwszą szansę bycia blisko.
|
|
 |
|
nie masz pojęcia, jak wiele przeszliśmy, jak długo musieliśmy zwlekać ze spotkaniem, tylko po to, by uniknąć wzroku wszystkich fałszywych ludzi, by nie być głównym tematem do rozmów przez kolejne miesiące. nie wyobrażasz sobie jak całkowicie obcy ludzie potrafią zniszczyć życie.
|
|
|
|