 |
im krótsza spódniczka, tym bardziej ją kochasz, im większy dekolt, tym bardziej ubóstwiasz, czyż nie na takiej zasadzie działasz, kochanie?
|
|
 |
Mówisz: dziwka, suka, szmata... a widziałeś jak się puszczam?
|
|
 |
wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?
|
|
 |
kiedy miałam sześć lat, moja kuzynka powiedziała mi, mocno przytulając: może kiedyś będziesz miała to szczęście, że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz. - nie wiedziałam o co jej chodzi... wtedy nie
|
|
 |
Nauczyłam się już udawać przed innymi , że nic do Ciebie nie czuję.
|
|
 |
Nie rozumiem tylko jednego. Płaczesz przez niego, a wciąż go pragniesz - szepnęła, patrząc w lustro.
|
|
 |
Jeżeli rozmawiając z tobą nie usłyszę jakiegoś zdania, to uśmiecham się, kiwam głową i modlę się, że to nie było pytanie ♥
|
|
 |
Wyszłam dzisiaj ze szpitala ... wreszcie wyszłam! Ale kochanie ty mnie w to wpakowałeś .
Dziękuję Ci że dodałeś mi bólu wbijając igły w moje żyły...
|
|
 |
wkurzają mnie podpisy pod zdjęciami na nk albo na fejsie typu ; ta jakość . żadna kurwa jakość, jak masz taki ryj to jakość nic tu nie pomoże./sysku
|
|
|
|