Gadali różne głupoty ale ja wiedziałam jedno, że nawet wspólne kino lub spacery nie zrobią z nas pary. Nam wystarczała przyjaźń, lubiliśmy swoje towarzystwo. Ja uwielbiałam zawieszać się na twoich plecach i przytulać cię, a ciebie to bawiło i gadałeś że nie jesteś podpórką. To była idealna przyjaźń męsko-damska do czasu. Zainteresowałeś się moją przyjaciółką, zdałam sobie sprawę że zależy mi na tobie. Zostawiłeś mnie, wolałeś ją, odpuściłam sobie. Kino, spacery, przytulanie te wszystkie rzeczy się skończyły, rozmawialiśmy tylko przez gadu gadu. Napisałeś że ci zależy, że mnie kochasz i wtedy wszystko prysło. Wmawiałam sobie i tobie że to nie możliwe że jesteśmy tylko przyjaciółmi. Wszystko było jak dawniej, wspólne siedzenia na szkolnych korytarzach, przytulanie się ... udawaliśmy że nic do siebie nie czujemy.
|