Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam , bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam - wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam .
czekoladoholik dodał komentarz: no ja tez tak myslę :) czas najwyższy,zeby szcescie sie do nas usmiechnelo ;* do wpisu
8 lipca 2011
klauducha272 dodał komentarz: Ha ha mi też nie chce zejść a mam teraz czerwone włosy -.-' do wpisu
7 lipca 2011
czekoladoholik dodał komentarz: pamietam...wiem o ktorym chlopaku piszesz , mysle ,ze wszystko bd. dobrzeeee. :) dziekuje ci bardzo i rowniez trzymam za ciebie kciuki :* miejmy nadzieje,ze wszstko sie ulozy i bedziemy szczesliwe i u Cb. i u mnie :* do wpisu
6 lipca 2011
czekoladoholik dodał komentarz: siema :) a dobrze ,aktualnie jestem w niemczech .:) w sierpniu jade do Bulgarii , nie narzekam..o spr. sercowych nie mysle i jest coraz to lepiej , a co u ciebie ? :** do wpisu
6 lipca 2011
czekoladoholik dodał komentarz: tak,tak ... äle teraz nie mä sniegü :p do wpisu