| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mogę patrzeć na swój cień 
nienawidzę się 
ostatni raz 
biorę pigułki przed snem |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | myślisz sobie co za wstyd 
ty tak wielki i tak skończyłeś 
pomyśl sobie jeszcze czas mógłbyś teraz się zatrzymać |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | będę czekał kiedy znów w swojej kuchni podejmiesz próbę 
rozcinania głowy ostrym nożem |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | podcinam żyły, odkręcam gaz
ratujcie kochani kolejny raz |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | biały śnieg, biała mgła 
obłęd spędzonych dni 
to pomaga żyć |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | byłam z tych, co kochają na zabój,
zostałam jedną z tych, co chcą umrzeć, jak się budzą rano |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Lubię żyć sama, nie w tym chorym tłumie,
nieraz byłam sama, wiem jak to smakuje. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Lgnę do ludzi, ale im nie otwieram. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz, kiedy zaczynasz tracić kontrolę nad sytuacją ? W momencie, kiedy pojęcie wolna chwila zupełnie traci sens. Nie ma wolnej chwili, bo każdą wypełnia ona. Myślisz, co robi, nad czym się zastanawia, czy już umyła zęby... Jak się przeciągała z rana, czy koszulka, którą dziś ubrała pasuje do jej oczu, czy po raz kolejny ubrała biały top.  Mała figlarna bestia. Nienawidzisz jej za to, że ma nad Tobą swoistą kontrolę, do której nie chcesz dopuścić, nie chcesz się jej poddać, ani do niej przyznać. Jedyne czego chcesz, to wiedzieć jak delikatną skórę ma powyżej kolan i czy Twoje usta pasują chociażby do jej policzka... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem ludzie są piękni. Nie z wyglądu. Nie w tym, co mówią. Po prostu w tym, jacy są. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Trzeba być niezależnym. Wszystko zaczyna się od takich właśnie uzależnień. Najpierw się ich nie zauważa, a potem człowiek nagle spostrzega, że jest w sieci przyzwyczajenia. Przyzwyczajenia, które ma wiele nazw. Jedna z nich to miłość. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Moja emocjonalność mnie wykańczała, odkąd pamiętam. Pózniej do wszystkiego nauczyłam się podchodzić z dystansem - oprócz przyjazni bo ona była dla mnie najwazniejsza - a teraz pojawiłeś się Ty i to wszystko puszcza bo puszczają mi hamulce. Nigdy bym nie powiedziała, że ktoś będzie miał na mnie aż taki wpływ w tak krótkim czasie. Nie mogę się nadziwić, że nie buntuję się bardziej. |  |  |  |