 |
prawdziwa miłość to coś więcej niż 'kocham cię', prawdziwa miłość nie zna granic i sprawia, że w każdej sytuacji jesteś gotowa okazywać swoje uczucia.
|
|
 |
Co byś zrobił gdybyś wiedział, że na Twój widok kąciki ust unoszą mi się ku górze, serce bije tak jakby miało połamać żebra, a w brzuchu latają motylki?
|
|
 |
I chciałabym żebyś chociaż raz to Ty napisał pierwszy, żebyś pokazał, ze brakuje Ci naszych rozmów, że jesteś ciekawy, co w danym momencie robie, żebyś pokazał, że po prostu Ci zależy.
|
|
 |
Chciała za wszelką cenę poznać kogoś takiego jak Ty... nie wiedziała, że jesteś jedyny w swoim rodzaju.
|
|
 |
Zastanawiam się, czy podczas całego swojego życia myślałeś o mnie tyle, ile ja myślę o tobie w ciągu jednej godziny..
|
|
 |
Oczywiście,że istnieje przyjaźń damsko-męska. Przecież to na jej podstawie budujemy miłość
|
|
 |
Nie, nie jestem nienormalna, to ty jesteś p******y, bo nie widzisz jak bardzo cię kocham!
|
|
 |
- Smacznego .
- Ale ja przecież nic nie jem ..
- Jak to nie ? . Widzę jak zjadasz mnie wzrokiem
|
|
 |
była naiwna jak mała dziewczynka. wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka na full zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę.
|
|
 |
nie mów, że kochasz, skoro nie chcesz być przeze mnie kochany. Nie mów, że mnie pragniesz, skoro nie chcesz, żebym ja cię pragnęła. Nie zatrzymuj mnie, skoro nie chcesz być przeze mnie zatrzymany. Nie uśmiechaj się, skoro nie chcesz, żebym ja się do ciebie uśmiechała. i nie odchodź, bo wiem, że nie chcesz, żebym odeszła .
|
|
 |
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść ? . - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy ? .
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika . < 3
|
|
 |
- a gdybym tak nagle odszedł? zostawił Cię zupełnie samą? zniknął od tak, bez słowa? - zapytał mnie któregoś razu. spuściłam wzrok, powstrzymując łzy.
- ale nie odejdziesz, prawda? - odpowiedziałam cicho. -
nie smuć mordki, mała. jestem. - szepnął, obejmując mnie w talii. zagryzłam wargi, spoglądając mu niepewnie w oczy. ciekawe czy zdawał sobie sprawę z tego, jak uwielbiałam, kiedy tak na mnie mówił.
|
|
|
|