|
Chciałabym się rozpłakać. Usiąść i najzwyczajniej w świecie się rozpłakać. Jednak, tak jak zawsze, umiem jedynie zacisnąć zęby i masochistycznie stwierdzić "jak zwykle dam radę". I daję radę. Tylko nie wiem jakim kosztem.
|
|
|
Wypłaczę się i będzie lepiej. Przynajmniej tak się zdaje. Wszystko uchodzi ze łzami, prawda?
|
|
|
Przyjaźń. Trudno ją zdefiniować. Jeszcze trudniej znaleźć. Ale ufaj sobie. Ufaj ludziom. Słuchaj swojego serca. Ono poda Ci definicję specjalnie dla Ciebie.Unikatową, niepowtarzalną.
|
|
|
Zima. Z jednej strony ma wiele minusów. Jest cholernie zimno, dzień jest cholernie krótki, natłok pracy. Ale to zima jest ratunkiem od dobijającej , szarej jesieni. Jest ratunkiem od jesiennego dołka.
|
|
|
Wszystko co sobie zbudowałam runęło. Runęło jak domek z kart. Przyszłość, teraźniejszość. Tego już nie ma. Jedyne co mi zostało to przeszłość i marna egzystencja na tym świecie zwana pseudo teraźniejszością.
|
|
|
"Chciałbym umieć nienawidzić, nie potrafię nawet krzywdzić" ~Toten.
|
|
|
To ludzie. Ludzie określają to kim jesteś. Ludzie są wokół. Są dobrzy i źli. Są wrodzy i przyjaźni. Są znienawidzeni i ukochani. Nie ważne jest to do której grupy kogo przypiszesz. Nie ważne kim dla Ciebie jest. Zawsze, ale to zawsze każdy człowiek pozostawia coś w nas samych.
|
|
|
Bo najważniejsze jest to, aby być człowiekiem. Nie tylko z wyglądu. Ale w każdym, nawet najmniejszym calu. Zatracając siebie, zatracamy swoje człowieczeństwo.
|
|
|
Uczucia są jak bomba zegarowa. Ciągle dusimy je w sobie i gromadzimy coraz więcej. Ciągle próbujemy je stłumić. Kiedyś one wybuchną. Niekontrolowane, dzikie, bez naszej woli.
|
|
|
Wszystko wokół jest takie sztuczne. Uśmiechy,uczucia, ludzie.
|
|
|
|