 |
przeczuwam klęskę już na wstępie.
|
|
 |
umieraj stąd, bierz, co twoje i won!
|
|
 |
chętnie połaskotam uszka przy butelce szampana.
|
|
 |
za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna.
|
|
 |
śnić. bo tu nic. usychanie tkanek. rozpacz, że..
|
|
 |
'jesteś wolny? tak! to już nie!'
|
|
 |
Załamuje mnie powrót tragizmu życia. Zawsze, kiedy wierzę, że nareszcie i się uda, rzeczywistość boleśnie sprowadza mnie na ziemię. Więc jaki sens ma walka? Czemu po prostu nie poddać się i czekać. Żadnych rozczarowań, bólu, cierpienia. Tylko błogość trwania w marazmie.
|
|
 |
Młodość to oszustwo, prawdziwe gazetowe i książkowe szachrajstwo! Najpiękniejsza pora życia! Starzy ludzie zawsze robią na mnie wrażenie o wiele bardziej zadowolonych. Młodość to najtrudniejszy okres w życiu. Na przykład samobójstwa w podeszłych latach nie zdarzają się prawie wcale.
|
|
 |
Cezarów zabijali najczęściej przyjaciele. Dlaczego? Bo tak naprawdę są wrogami.
|
|
 |
Przy spotkaniu po dłuższej rozłące znajomi pytają, co z nami, a przyjaciele, co w nas się działo.
|
|
|
|