 |
|
barman życia amnezję ze sklerozą wstrząsnął w szklance,
dla mnie jak pod narkozą jest mi bardzo fajnie,
więc zapominam doskonale perfekt całkiem
|
|
 |
|
po co mamy zaszczepione sentymenty w genach,
chyba po to żebym czuł się inny tu i teraz
|
|
 |
|
nie przeżywamy nic, ale mamy dobry kadr
|
|
 |
|
diagnozę masz gotową dla mnie, więc
wysyłaj pierdoloną armię i mnie kurwa lecz.
|
|
 |
|
nie mam już serca. Ty nim byłeś.
|
|
 |
|
Znikam Gdzieś, noc i dzień zlewa się w jedną całość kiedy nie ma Ciebie [ Pezet ]
|
|
 |
|
Już teraz wiem, że nie można pomagać drugiej osobie mimo wszystko. Nie można pomagać komuś do takiego stopnia, żeby później samemu przez to w jakiś sposób cierpieć. Wszystko ma swoje granice. Nawet jeżeli jest to bliska nam osoba to w pewnym momencie kończą nam się siły, psychika nie wytrzymuje i na jakiś czas odpuszczamy. Jesteśmy tylko ludźmi, nie uniesiemy wszystkiego, nie damy rady uporać się ze wszystkim, co na nas spada. Moje siły też już się skończyły, przepraszam. / napisana
|
|
 |
|
weź pierdol to miłość jak smutek nie smakuje
|
|
 |
|
Biorę łyk Twoich słów ranią w gardło jak kaktus, zimny prysznic nie zmywa Twego zapachu.
|
|
 |
|
Dzisiaj są równi i równiejsi,
wartościowi i Ci bez wartościowej treści.
|
|
 |
|
Może po prostu musimy zacząć w tym samym miejscu, w którym wszystko się skończyło? Może musimy dojść do tej chwili kiedy nasza historia się zatrzymała, aby móc ją na spokojnie kontynuować? Może to właśnie o to chodzi? / napisana
|
|
 |
|
Kiedy przyjaźń była więcej warta niż te miliardy. Kiedy przyjaciel dzwonił nie tylko wtedy kiedy coś chciał. Rzeczywistość była szczersza niż prostsza.
|
|
|
|