|
Tu mam swoich ludzi tak bliskich memu sercu.
|
|
|
Daj mi siłę, by móc poukładać swoje życie tak jak rok temu.
|
|
|
Naprawdę chciałabym Cię zrozumieć, ale niestety nie potrafię. Już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy z Tobą..
|
|
|
Jestem zajebiście zła, dlaczego zawsze złapie się tego, na kogo nie powinnam patrzeć? Mam nadzieję, że przejdzie mi szybciej, niż mnie naszło. Zamiast mózgu mam chyba olbrot.
|
|
|
myślę,
że czas już brać życie pełną garścią, trzeba żyć i łapać chwilę,
nawet ostatnią.
|
|
|
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i,
żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
|
Ile razy ktoś ci powie weź się za siebie człowieku
Ile razy ile nie ma na to reguł
|
|
|
złamałeś mi serce i zachowałeś się tak, jakbym to ja była wszystkiemu winna.
|
|
|
nawet jeśli wszyscy w Ciebie zwątpili
pokaż, że się mylili
nie czekaj ani chwili
|
|
|
To się okaże, to czas pokaże, tymczasem po głowie chodzą mi słowa w parze. Raz, że lubię to robić, a dwa, że kiedy to robię widzę uśmiechnięte twarze. A to właśnie jest Everest moich marzeń.
|
|
|
Wyszedł i długo biegł przed siebie żeby zgubić ten świat, nawet liczyłaś, że ci kogoś jest brak, nie wierzysz? Po prostu patrz, tak zbudowany jest świat; żeby coś dostać trzeba umieć też dać, nie wierzysz? Jego już nie ma i wolałabyś myśleć że ci się śnił, teraz chcesz go z powrotem, a przecież był.
|
|
|
Mówił żeby za nią umarł. Kurwa, nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał./ Bonson
|
|
|
|