 |
Jedną z wielu rzeczy, których mnie nauczył była walka o swoje.
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze? Nie , nie to że tusz Ci się rozmazał , nie to że masz swoją ulubioną sukienkę w praniu .. Tylko ta jebana bezsilność z którą nic ,absolutnie nic nie da się zrobić. Gdy nawet nie możesz udawać przed samą sobą ,że jest okey.. Gdy musisz przyjąć ten cały ból na siebie i do tego ciągle powtarzać sobie 'nie dam się , jestem silna ' by się nie poddać..Gdy tak naprawdę straciłaś wszystko , cały swój świat swoje marzenia , swoje życie.. Gdy próbujesz zrobić cokolwiek by ON cofnął wszystko co powiedział ,ale nie możesz..
|
|
 |
` Powiedz, jak będzie wyglądało nasze życie, jak się rozstaniemy. Jak już nie będziemy razem. Zostaniemy przyjaciółmi ? Taki prymitywny happy'end. Czy może raczej będziemy się unikać, będziemy wrogami. Nie wiem czy będę potrafiła spojrzeć Ci w twarz. To będzie na pewno bolesne. A może tak po prostu o sobie zapomnimy. Tak chyba by było najlepiej. `
|
|
 |
Teraz trochę za późno na przeprosiny
Kopnąłeś mnie, kiedy byłam załamana
|
|
 |
Życie jest piękne, tylko trzeba o nie walczyć, wracaj z tarczą, a nie na tarczy.
|
|
 |
Mam wszystko czego potrzebuję - powietrze i czyste kartki papieru. Lubię rano wstać, nie wiedząc co się zdarzy, kogo spotkam, gdzie mnie rzuci los. Człowiek nigdy nie wie jaka przyjdzie karta, trzeba brać życie takim, jakie jest. Sprawić, by liczył się każdy dzień.
|
|
 |
Napijmy się. a potem weź za mnie bucha głęboko w płuca i biegnij ze mną boso, w deszczu krzycząc "pierdole miłość" . a potem napijmy się znowu. i cieszmy się zyciem do rana` /
|
|
 |
Teraz napijmy się, niech dzieje się co chce, mam zajebistą ochotę ostro przytulić Cię .
|
|
 |
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć na prawdę? A gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.....
|
|
 |
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi,jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.
|
|
 |
Dopisz mnie do listy " panny które wychujałem ".
|
|
|
|