  |
wracam do domu, kładę się spać, żeby znów mieć wyjebane na cały świat.
|
|
  |
ze szmaty nie zrobisz damy. nie zrobisz.
|
|
  |
nikt nie może mi zakazać myśleć, nikt nie wejdzie w moje myśli, one są tylko moje.
|
|
  |
przeraża cię start ? nie zobaczysz mety.
|
|
  |
ciekawe czy oni zrobili by dla ciebie to, co ty robisz dla nich.
|
|
  |
daj mi nóż, a z przyjemnością wbiję ci go w plecy.
|
|
 |
nie jestem łatwa do ogarnięcia dla ludzi "z zewnątrz" - bo dopiero, gdy mnie poznasz dokładniej, będziesz wiedział jaka jest granica mojej wytrzymałości, a przy tym poznasz po mojej minie, kiedy zaczynam się wkurwiać. dopiero, gdy ogarniesz mój dystans do samej siebie, zrozumiesz moje żarty, i to, dlaczego lubię ciągnąć bekę, nawet ze swojej osoby. dopiero, gdy porozmawiasz ze mną więcej niż pięć minut, zrozumiesz, że nie należę do głupiutkich laseczek, i , że kocham sakrazm. dopiero, gdy spędziesz ze mną jakiś czas, zrozumiesz, że szybko się denerwuję, bronię swojego zdania cholernie zawzięcie, i nigdy nie daję wjechać sobie na rodzinę. dopiero, gdy mnie poznasz, będziesz wiedział, że lubię intrygować - bo to tak bardzo zagadkowe, a nie lubię być zwykłym, szarym, prostym człowiekiem. / veriolla
|
|
 |
Powoli się w tym zatracasz. Szukasz sensu, którego nie ma. Bo jaki może być sens powrotu do przeszłości? Była piękna, ale codzienne wspominanie jej sprawia, że się cofasz. Czasami trzeba zrobić krok w tył i dać sobie czas na oddech, ale tak codziennie? Nie zmienimy przeszłości, co nie tyczy się rzeczywistości. To ona jest na pierwszym miejscu, od niej zależy wszystko, a ty żyjesz przeszłością? Gratulacje inteligencji, serio, gratki. Ale w gruncie rzeczy łatwiej obwiniać Przeszłość za teraźniejszość, co nie? Przecież to nie twoja wina, umyj rączki, to Przeszłość - czujesz ironię? Zwal wszystko na "innych", tak jest łatwiej. Tak bardzo lubisz łatwe rozwiązania? Poddasz się na starcie? Masz jeszcze w sobie trochę ambicji? Wahasz się w każdej odpowiedzi, wiem to. / cmw
|
|
 |
Uchodzę za bezuczuciową sukę i często obwiniam innych za nieudane próby spełnienia swoich marzeń. Zapomniałam dodać, że zawsze wygrywam, kocham się droczyć i mam cholernie chamskie teksty, które potrafią zamknąć pysk nawet dobrze wyszczekanemu szczeniakowi. Tak to ja. Nie będę przepraszać za to jaka jestem. Jeśli uraziłam Cię swoim tekstem to albo nie masz poczucia humoru albo musiałeś na to zasłużyć. Z góry mówię, że ranie i znajomość ze mną jest chujowa jeśli oczekujesz czegoś więcej ode mnie, więc twoje złamane serce mnie nie interesuję, chyba, że jesteś moim przyjacielem. Tak, to dla nich poświęcam wszystko. Słowa : pomocy, nie radzę sobie - nie ma siły, żeby ktoś zatrzymał mnie przed pomocą moich ziomków. Wiem, zatracam się powoli w tym, bo ich szczęście jest ważniejsze niż moje. Sama sobie nie radzę, ale czy to ważne? Oni mają te jebane endorfiny, dla mnie podwójne szczęście, a kiedyś....kiedyś ogarnę swój syf, będę lepsza, bardziej szczęśliwa, czycośtam. / cmw
|
|
|
|