|
Pół roku ciszy, a nagle wjeżdża z przeprosinami. Mówi jak było jej ciężko - terapia, szpitale, kliniki, psychotropy, a nawet myśli samobójcze. Siedzisz i czytasz to, kompletnie nie wiedząc co dalej. Wiesz tylko, że możesz być - tyle musi wystarczyć. Potem myślisz - jak cholernie słaba jest psycha człowieka, jak czasami nisko potrafimy upaść. Już nie myślisz o dziewczynach, które robią problemy o brak obecności na spotkaniu. Po prostu, zmieniasz się przez wgląd na życie innych osób - jak jesteś zaangażowana w takie problemy to inne naprawdę wydają się być błahostką, sprawdź to. / cmw
|
|
|
Co ty tutaj jeszcze robisz? Ruszaj dupsko #chodakowska. Doklej uśmiech i pokaż im, że potrafisz. / cmw
|
|
|
Usłyszałam dzisiaj banał, który chyba każdy zna - nie ten kto się z tobą śmieję, a ten kto
płaczę jest twoim przyjacielem. I doszłam do wniosku, że ludzie często wybierają grupy, by
poczuć "pełnie życia", a jedynie tylko osobę, by pomogła uporać jej się z problemami.
Czasami gdy jest dobrze lub zbyt dobrze, Ci, którzy byli od "pomocy" dostają po dupie.
Ale nie łam się mała, życie nagradza dobrych ludzi, podobno./cmw
|
|
|
twoje słowa działały na mnie jak najsilniejsza tabletka przeciwbólowa.
|
|
|
za któtka jest noc na ujarzmienie wszystkich myśli.
|
|
|
nawet uzależnienie od nikotyny nie jest tak silne jak uzależnienie od ciebie.
|
|
|
proszę pamiętaj mnie chociaż czasami. wspomnij nasze długie spacery, letnimi nocami.
|
|
|
codzienna walka myśli pomiędzy, brnij w to dalej, a poddaj się.
|
|
|
najgorsze jest to, że codziennie karmisz mnie słowami, które wiesz, że chciałabym usłyszeć. świadomość tego, że mówisz to tylko po to żebym dała Ci chwilowo spokój zabija mnie od środka. powoli, każdy wewnętrzny kawałeczek mnie rozpada się, gnije, umiera.
|
|
|
przysięgam sobie cały czas, że pierwsza nie napiszę, że w końcu odpuszczę. nie umiem. nie potrafię, mimo tego, że wiem, jestem twoim sposobem na nudę, zabawką.
|
|
|
|