 |
Dzwoniłem wiele razy, nie raz z problemami Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę z lojalnym składem tylko Ty dałaś radę.. // Diox
|
|
 |
w jej oczach widzę błysk, dziś sam nie wiem co niosę.. // Diox
|
|
 |
puste serce jak peron, wypełniam je nadzieją, że kiedyś Ci opowiem i wybaczysz mi wszystko między prawdą a betonem. // Diox
|
|
 |
Tamte dni to przeszłość, dziś to wszystko wraca.. // Diox
|
|
 |
Tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia. Wiem, tamten czas minął bezpowrotnie // Diox
|
|
 |
Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości. Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości. Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany, te w których nie było nienawiści i zdrady. // Diox
|
|
 |
Proszę mnie zostaw ze samym sobą. Rozgrzebany rozdział chce złożyć na nowo. // Pih
|
|
 |
To jak pocisk prosto w twój pysk. Wokół błysk, ambicje nie dają mi żyć. // Pih
|
|
 |
Znałem go, spotkałem go jeszcze, zanim tamtej nocy powiedział, ze już nie chce żyć, zamilkł. // Bonson
|
|
 |
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno. Bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.. // Bonson
|
|
 |
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość. Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć. Nie ma szans by to mogło się zmienić. // Bonson
|
|
|
|