 |
Zabierz mnie w ciepłe kraje. Mogą być Twoje ramiona. Też są odległe
|
|
 |
- Czego ode mnie oczekujesz?
Syna. Poranków. Córki. Wspólnych snów. Tych samych marzeń. Słów, które tylko do mnie pragnąłby mówić. Chciałam jego miłości. Nie można dać komuś niczego więcej, niż go po prostu kochać. Nie można chcieć więcej niż miłości, Chciałam wiec od niego wszystkiego.
- Niczego - powiedziałam.
- Malwina Kowszewicz "Zakazane Gry"
|
|
 |
I can't be me without you.
|
|
 |
Lying to me doesn't protect me. It betrays me.
|
|
 |
It is breathtaking in its beauty, and most importantly, it embodies what cannot be put into words.
|
|
 |
Gdy ktoś przystawia Ci lufę do głowy, Ty wyjmujesz jeszcze większą
|
|
 |
I te głupie gwiazdy patrzyły na nas wtedy i myślały, że będzie tak już zawsze. I te same gwiazdy patrzą na nas teraz i też nie wiedzą co się z nami stało.
|
|
 |
Prowadzimy zgrany duet. :) Mamy tyle wad ile zalet , łaczy nas tyle co i dzieli :) , Ale prawie nigdy sie nie kłócimy , choć nasze zdania sa zwykle podzielone ... Gadamy godzinami i milczymy godzinami patrzac sie na.siebie i domyślajac się co w głowach nam gra :)
|
|
 |
- No i tak się zdarzyło, że zakochałem się w niej dokładnie wtedy, gdy ona odkochała się we mnie. Niezła ironia losu, co nie?
- To nazywasz ironią losu? Ja dostałem wpierdol na ulicy Sympatycznej.
- Jakub Żulczyk "Ślepnąc od świateł"
|
|
 |
- I to Cię gnębi? Że twoim zdaniem za mało się znamy?
- Nie - odrzekła. - Gnębi mnie to, że nie mam pewności, czy kiedykolwiek się dobrze poznamy.
- Sparks
|
|
 |
'Zależy mi na niej, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu, który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią, które ciągną się godzinami a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości, która jest dla mnie ważna. Od bycia jej podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jej Aniołem Stróżem, który unosi ją w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jej oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła, które mi daje.
Dlatego nie chcę jej stracić.
Bo mi na niej zależy, przyjacielu.
Jak cholera.'
|
|
|
|