 |
..jeśli człowiek poszukuje miłości, to ją w końcu znajduje, a wtedy skupia wokół siebie jeszcze więcej miłości. wystarczy, by jeden człowiek był nam życzliwy, a wtedy inni również stają się życzliwi. zaś kiedy jesteśmy sami, to coraz bardziej zasklepiamy się w naszej samotności. dziwne jest życie...
|
|
 |
..bywa czasem, że ogarnia nas bezgraniczne uczucie smutku, którego nie potrafimy opanować. spostrzegamy, że magiczna chwila tego dnia dawno już minęła, a my jej wcale nie wykorzystaliśmy. a wtedy życie jakby ukrywa przed nami cały swój kunszt, cały urok.
powinniśmy słuchać małego dziecka, którym niegdyś byliśmy i które wciąż jeszcze w sobie nosimy. ono dobrze wie, co to są magiczne chwile. i choć często udaje nam się zagłuszyć jego płacz, to jednak nigdy nie zdołamy stłumić jego głosu. to dziecko, którym byliśmy, ciągle jest w nas obecne...
|
|
 |
nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
 |
udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. bo tak będzie lepiej. uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
|
|
 |
wierz w jutro, bo kolejne dni lepszy świat przynieść mogą. i nigdy nie żałuj wczoraj, bo już poszło swoją drogą. wierz w dzisiaj, bo żyjesz tu i teraz i to jest twój świat. i miej odwagę marzyć o wszystkim i nie chodzi o to 'dlaczego', ale 'jak'.
|
|
 |
tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. taki był.
|
|
 |
nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. a potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
 |
jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej wiadomości sms to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze.
|
|
 |
jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. nie boleć. istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.
|
|
 |
dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
 |
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. i może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
|
|
|
|