 |
oczywiście, możesz sobie mnie zmierzyć. możesz też najeżdzać na mnie w każdym z możliwych języków. ale miej choć trochę odwagi, by robić to patrząc mi prosto w oczy, a nie dopiero wtedy, gdy stoję do Ciebie plecami, tchórzliwa szmato. / veriolla
|
|
 |
|
Pomyśl przez chwilę czy to nie Ty czasem popełniłaś w tym wszystkim jakiś błąd. Owszem łatwiej powiedzieć, że to on zawalił i przekreślił wszystko, że to on zniszczył Twoje życie mówiąc, że to koniec. Ale pomyśl ile było Twojej winy w całej tej sprawie. Przecież nie cierpi się za darmo, nie? Musiałaś zrobić coś złego. Może jeżeli nie jemu wyrządziłaś krzywdę, bo dla niego zawsze byłaś gotowa poświęcić wszystko, to komuś innemu? Dobrzy ludzie nie cierpią tak bardzo jak cierpisz Ty, więc zastanów się kogo mogłaś zranić. Może chodzi o tego chłopaka, który tak się stara a Ty masz zawsze milion wymówek aby mu odmówić? A może w przeszłości był jakiś inny, o którym nie chcesz pamiętać? No pomyśl, zrób rachunek sumienia i przekonaj się, że nie jesteś taka dobra. Ale jasne lepiej tego wszystkiego nie widzieć i być tylko wielce poszkodowaną. / napisana
|
|
 |
Zawsze słuchaj głosu serca mała. Da Ci to z pewnością więcej szczęścia niż rozmyślanie czy aby na pewno podjęło się dobrą decyzje zachowując jedynie zdrowy rozsądek. // przejdzieci
|
|
 |
Pamiętaj o tym, że nadzieja karmi, a nie tuczy. Do szczęścia otwarte drzwi - nie szukaj kluczy. // Bednarek
|
|
 |
Nigdy się nie poddawaj. Walcz o to co kochasz. // net
|
|
 |
Nasza ostatnia faza końca. Popadamy ze skrajności w skrajność. Odnajdując swoje prawdziwe ja za chwile je gubiąc, gdzieś pomiędzy przepłakanymi nocami, a szaleńczo szczęśliwymi porankami. // przejdzieci
|
|
 |
Przyjaźń? To nie 'słitaśne' nocki u koleżanki w jej wypasionym domu. To nie pożyczanie sobie trampek. To coś więcej.. To tysiące przeżytych razem akcji. To pełne zaufanie i świadomość bliskości drugiej osoby, niezależnie od miejsca, gdzie się znajduje. // net
|
|
 |
Nigdy nie stawiaj miłości ponad przyjaźń. // net
|
|
 |
|
a kiedy chciał ją pocałować, odchylała głowę, kokieteryjnie zagryzając wargi . była na wyciągnięcie ręki, ale nigdy osiągalna . nigdy na tyle, aby był w stanie ją mieć i zaprzestać jej zdobywania .
|
|
 |
|
Choć minęło tyle czasu, nadal mam ochotę iść do niego i zapytać czy to wszystko było łatwe. Tak po prostu odejść i potraktować mnie tak jakby nigdy nic nas nie łączyło, a ja byłabym nikim./esperer
|
|
 |
|
Nadal czuję skutki tej znajomości, chociaż nasze kontakty dawno się zerwały. Zjebał mi pogląd na facetów, w związku już nie jestem tak otwarta jak kiedyś, spierdolił mi coś w środku, a aktualny chłopak nie może tego naprawić. Na czym to polega? Ciągle się boję. Boję się, że on odejdzie, że mnie zostawi, że podniesie rękę, a każda kłótnia doprowadza mnie do płaczu, nawet jeśli poszło o to kto wyniesie śmieci. Wiem, że nie każdy jest taki jak tamten, ale standardowo on popierdolił system, a teraz wszyscy muszą po nim sprzątać i płacić za jego skurwiony charakter./esperer
|
|
|
|