 |
to było pewne że wracam do tego teraz z sentymentem.
|
|
 |
Trochę mnie przeraża, że to moje życie i że to ja mam coś z nim zrobić.
|
|
 |
chyba to koniec, czuję ze spadam na morde.
|
|
 |
gdy zdajesz sobie sprawe ze nikt nie odczuwa braku twojej obecności.
|
|
 |
by będąc tu przez chwile, wszystko zapamiętać.
|
|
 |
Pamiętasz, szklana pogoda, słona morska woda.
|
|
 |
i zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy.
|
|
 |
Kiedyś sądziłam, że siła charakteru polega na tym, żeby być coraz to twardszym, wyrobić w sobie zawiły system ochrony, który pomaga nam pogodzić się z prawdami życia i uczy, jak nie dręczyć się rzeczywistością. Ale wszystkie te metody kształtowania charakteru wylatują przez okno, kiedy odkryjesz, że nie ma już żadnych prawd, a przynajmniej ty żadnych nie dostrzegasz.
|
|
 |
kręci mi się w głowie, mózg opada na kołnierz,
chyba to koniec, czuję ze spadam na mordę.
o grzechach daj zapomnieć, to przez to zło w miastach,
to wszystko śpi spokojnie..
|
|
 |
1 zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.
|
|
 |
w dłoni trzymasz butelkę, wracasz do domu, i nie ma w Tobie życia ani jednego atomu.
|
|
|
|