 |
Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie. Wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie. Wracały do mnie, dlatego dziś biję się z sobą. Jedynie, a w życiu innych stoję obok.
|
|
 |
choć tęsknie za tobą to nie wiem czy chcę by to wracało, bo tak naprawdę niewiele z nas zostało
|
|
 |
Wybierz tę najlepszą, nie pierwszą lepszą, nie tą co wszyscy pieprzą.
|
|
 |
Bądź zawsze obok, kiedy nie będę nic ogarniać, kiedy nie będę widzieć sensu by żyć. usiądź przy mnie, wystarczy, że przytulisz, bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie wtedy, ma większe znaczenie niż słowa.
|
|
 |
I napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć: to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy. Chyba cały świat by utonął w ślinie.
|
|
 |
|
nie chcę wmawiać Ci, jak idealnie do siebie pasujemy, jak idealnie współgrają splecione palce naszych dłoni, a usta ustawicznie tworzą tak spójną całość. nie chcę ograniczać Cię do wyłączności, i zabierać wszędzie ze sobą, czy nie widzieć świata, poza tym co Nas łączy. nie chcę nieustannie z Twoich ust słyszeć, jak bardzo jestem dla Ciebie ważna, jak do życia nie potrzebujesz już nikogo innego, jak bardzo mnie kochasz. nie chcę swojego istnienia streszczać Tobą, ani żyć wyłącznością tych uczuć. chcę choć raz w życiu poczuć to szczęście, mieć ten ostateczny powód by żyć, i trwale mieć dla kogo. choć raz w życiu doznać wzajemnego ciepła płynącego z dwóch serc, kiedy tylko w przytuleniu, klatka dotykałaby klatki, i czuć bezpieczeństwo, kiedy tylko moją już chłodną dłoń delikatnie ściska, nieco od niej większa. chcę zwyczajnie, choć raz czuć, że to, że żyję ma sens, że nigdy nie byłam na marne, a że już na zawsze, mam dla kogo oddychać. / Endoftime.
|
|
 |
chcę tylko czuć,
że cię mam przy sobie.
|
|
 |
I trudno powiedzieć co czuła chodząc tamtędy samotnie w środku nocy. Ubrana w szarą rozciągniętą bluzę z nadrukiem nike i czarne krótkie spodenki. Z wsadzonymi w uszy słuchawkami i przeraźliwą pustką w oczach.Kąciki jej ust ani drgnęły , tak jak i rysy jej twarzy i tylko sporadycznie wydobywające się spod osłony naturalnie długich rzęs łzy zwracały na siebie uwagę. Mijały minuty a ona mijała kolejne alejki w parku , z dala usłyszeć można było ciche pochrapywania bezdomnego , z drugiej strony dochodziły wrzaski melanżujących kolesi. Nie słyszała ich , nie widziała , w tamtym momencie nie zwróciłaby uwagi nawet na podbiegającego w jej kierunku mężczyznę z kominiarką na głowie i nożem w ręce. Była całkiem odległa od rzeczywistości , zupełnie gdzie indziej , swoimi myślami , swoją duszą a przede wszystkim sercem / nacpanaaa
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta
Jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach...
|
|
 |
Trzymam cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam
Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta
Sala jest pusta,
Trzymasz mnie za rękę, ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej
Mocno bije serce,
Lecz nie wymieniamy zdania wiec odwracam się na pięcie
Odchodząc bez pożegnania
|
|
 |
Skoro ciebie nie ma obok, nie ma łez, nie ma słów, które bolą.. :)
|
|
 |
bo gdy przy sobie Cie mam, wierze, że zamiast sie stoczyć, kolejny raz uda sie nam...
|
|
|
|