|
Chce dać Ci spokój, Ty daj mi spokój lub dajmy sobie spokój
|
|
|
Tak żebym czuł, że jesteś w to wczuta. Tak żebym czuł, że jesteś zepsuta. Tak żebym czuł, że chcesz się wyruchać
|
|
|
Całonocne libacje, kupa alkoholi, w taki właśnie sposób wykańczam się powoli, bo kpię sobie z życia i śmieję się ze śmierci
|
|
|
Suki, wszystkie wyszczekane, zawsze chodzi im o sos lub o zabawę;)
|
|
|
Chodź, nadrobimy zaległości, masz na sobie tyle miejsc niewycałowanych
|
|
|
Nie oddam go, nie ma kurwa mowy
|
|
|
Mam za sobą sto tysięcy wspomnień o Tobie, sto tysięcy pragnień niespełnionych:)
|
|
|
Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana
|
|
|
Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana
|
|
|
Usłysz mój krzyk, gdy patrzę, milcząc. Usłysz mój krzyk, gdy płonę ciszą. Usłysz choć raz, gdy Ciebie wołam lub zabij uczucie, nim mnie pokona
|
|
|
Upłynęło trochę czasu, zanim przestałem jej wszędzie wyglądać, zanim się przyzwyczaiłem, że popołudnia straciły swój kształt, zanim moje ciało przestało wreszcie tęsknić do jej ciała, czasami sam dostrzegałem, jak moje ramiona i nogi szukały jej we śnie
|
|
|
|