 |
|
Miejmy odwagę próbować. Może to akurat miłość.
|
|
 |
|
W tej chwili jest 6.470.818.671 ludzi na świecie. Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem, a niektórzy dobrzy walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie. Sześć miliardów dusz. A czasami wszystko, czego pragniesz… to jedna.
|
|
 |
|
fajnie, że przychodzisz tylko po to, żeby po prostu ze mną pobyć.
|
|
 |
|
ostatnio nawet nie umiem skleić słów, żeby wyrazić to jak mi źle i jak wali mi się świat..
|
|
 |
|
Pozwolisz mi umrzeć, gdy tego zapragnę?
|
|
 |
|
Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego.
|
|
 |
|
Zabawne, masz pewność, że będziesz potwornie cierpieć, a mimo to brniesz w to dalej, bo wiesz, że da Ci to odrobinę szczęścia, która wbrew pozorom jest warta późniejszego bólu.
|
|
 |
|
Zostawił jej tak niewiele. Nieprzespane noce, niebo bez gwiazd, gorzką herbatę. Milczący telefon, krańcowe emocje i niedokończone słowa. I chyba nie wiedział - ile smutku jest w tym - co jej zostawia.
|
|
 |
|
Możesz umyć ręce nie wiem jak mocnym
detergentem czy kwasem, krew po wyrwaniu serca
i tak zostanie.
|
|
 |
|
Chciałabym Cię teraz, tutaj obok mnie.
|
|
 |
|
Przyrzekaliśmy sobie wierność, pierwszy odpadłeś. / i.need.you
|
|
 |
|
Mimo tylu czasu czuję twój zapach i w pewnym sensie czuje ciebie. Słowa twoje wciąż słysze w swojej głowie. Usta...one wciaz tęsknią za twoimi pocałunkami. Ciało za dotykiem. Dusza wciąż płacze a serce krzyczy jak cholera. Nie mogłeś przecież odejść na zawsze. / i.need.you
|
|
|
|