 |
Nie oczekuje wiele, po prostu bądź.
|
|
 |
Czasem się modle by ten kolejny dzień nie był końcem, ale pamiętam ze następnego dnia tez wstaje słońce.
|
|
 |
ze wszystkim sobie poradzę, ale sama się nie przytulę.
|
|
 |
Czasem mówimy, że brak nam słów, a tak naprawdę to po prostu chciałoby się kurwa esej napisać.
|
|
 |
A jednak potrzeba mi Twoich słów i trzeba Twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę mniej się bała, usypiała spokojniej.
|
|
 |
A potem wypalić Ci literkę L na czole. L jak loser. Bo takiej dziewczyny jak ja się nie oszukuje, dobrze o tym wiesz, do kurwy nędzy. Wiesz dobrze, że to obraza najcięższego kalibru. Pierdol się na tę chwilę, nie obchodzi mnie to z kim. Nic mnie nie obchodzi. Nie, Ty mnie obchodzisz, ale wiesz, od teraz najważniejsza jestem ja. Poradzę sobie. ( Cz. II )
|
|
 |
Potrzebuję teraz trochę czasu i trochę samotności, żeby poukładać siebie od nowa. Zepchnęłam się bardzo głęboko, muszę więc dogrzebać się do tej dziewczyny sprzed kilku dni. Choć ta obecna nie jest przecież taka zła, jest po prostu smutna. Ludzie boją się smutku, jakby był zaraźliwy, choć to moja naturalna reakcja na otaczającą mnie rzeczywistość. Póki co chcę odbudować ten pancerz ochronny, bo w pewnym momencie o nim zapomniałam. A on wdarł się do środka. Wiem, teraz mam nauczkę - popękaną skorupkę i świadomość, że nie powinnam tęsknić za kimś, kto niekoniecznie śpi samotnie. Słowo przepraszam jest najgłupszym słowem świata, wyprzedzając nawet 'kocham Cię'. A mówisz, że Ci przykro. Uwierz kretynie, że mi bardziej, bo obiecałam sobie, że nie będę przez Ciebie płakać. Nie udało się. To nic nie zmienia, nie wymażę Cię ze swojej pamięci. Co mnie nie zabije, to mnie wkurwi, więc mam ochotę uderzyć Cię z całej siły, żebyś poczuł choć chwilę to, co ja. (czI)
|
|
 |
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany... Ten świat z dnia na dzień staje sie bardziej pojebany.
|
|
 |
ogląda ktoś powtórkę EMA ?!
|
|
 |
Jeśli masz tonę chusteczek, słodkie wino, lody waniliowo-czekoladowe i paluszki to możesz do mnie przyjść
|
|
 |
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję..tak jak dziś. nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia.. nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska.. nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej juz nie mogę...
|
|
|
|