głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kitecek

  Mam kurwa dosyć. Co się stanie   nie wiem. Na razie wiem jedno   każdego pierdolonego dnia  każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy  przenigdy  ale to kurwa nigdy więcej w życiu się z Tb nie pokłócę.  ♥

pysiowaa dodano: 17 lipca 2011

~`Mam kurwa dosyć. Co się stanie - nie wiem. Na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia, każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy, ale to kurwa nigdy więcej w życiu się z Tb nie pokłócę.` ♥

  Mama chce żebyś się jej zwierzała bo chce być twoją przyjaciółką ale w żadnym wypadku nie pyskuj bo nie jest twoją koleżanką.

pysiowaa dodano: 17 lipca 2011

- Mama chce żebyś się jej zwierzała bo chce być twoją przyjaciółką ale w żadnym wypadku nie pyskuj bo nie jest twoją koleżanką.

Miłość boli .

pysiowaa dodano: 17 lipca 2011

Miłość boli . ; (

Mijając zakochane pary przypominaj mi się chwile przeżyte z Tobą. Wszystkie postawione znaki zapytania  skradzione lizaki  serduszka na okładce zeszytu  rozmowy o wszystkim i niczym  często wypowiadane jedno i to samo zdanie. I właśnie w tedy zastanawiam się czy to co było nigdy już nie wróci.

pysiowaa dodano: 17 lipca 2011

Mijając zakochane pary przypominaj mi się chwile przeżyte z Tobą. Wszystkie postawione znaki zapytania, skradzione lizaki, serduszka na okładce zeszytu, rozmowy o wszystkim i niczym, często wypowiadane jedno i to samo zdanie. I właśnie w tedy zastanawiam się czy to co było nigdy już nie wróci.

Było popołudnie. Ubrała kurtkę i buty   po czym wyszła z domu. Szła chodnikiem  a obok była ruchliwa ulica. Myślała o Nim. Łzy napływały jej do oczu. Nie mogła zapomnieć tego   co jej zrobił i jak ją potraktował. Po chwili się zatrzymała. Rozejrzała dookoła   założyła słuchawki na uszy   włączyła jak najgłośniej muzykę i weszła na ulicę. Szła środkiem drogi  zamknęła oczy a łzy coraz bardziej spływały jej po policzku. A po chwili było już po wszystkim. Jej dusza unosiła się ku niebu i spoglądała na ciało dziewczyny..

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

Było popołudnie. Ubrała kurtkę i buty , po czym wyszła z domu. Szła chodnikiem, a obok była ruchliwa ulica. Myślała o Nim. Łzy napływały jej do oczu. Nie mogła zapomnieć tego , co jej zrobił i jak ją potraktował. Po chwili się zatrzymała. Rozejrzała dookoła , założyła słuchawki na uszy , włączyła jak najgłośniej muzykę i weszła na ulicę. Szła środkiem drogi, zamknęła oczy a łzy coraz bardziej spływały jej po policzku. A po chwili było już po wszystkim. Jej dusza unosiła się ku niebu i spoglądała na ciało dziewczyny..

po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniłam połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów   włożyłam słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadłam na krawężniku   na którym spędzaliśmy razem mnóstwo czasu . przypomniałam sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał mi na palec plastikową 'obrączkę' obiecując   że nigdy mnie nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczułam jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny moje kruche serce . wracając do domu ujrzałam go idącego z naprzeciwka .   co Ty tu robisz ?   tylko tyle byłam w stanie wyjąkać na jego widok .   to samo co Ty .   odparł odgarniając mój niesforny kosmyk włosów za ramię .   też tęsknię.

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniłam połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów , włożyłam słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadłam na krawężniku , na którym spędzaliśmy razem mnóstwo czasu . przypomniałam sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał mi na palec plastikową 'obrączkę' obiecując , że nigdy mnie nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczułam jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny moje kruche serce . wracając do domu ujrzałam go idącego z naprzeciwka . - co Ty tu robisz ? - tylko tyle byłam w stanie wyjąkać na jego widok . - to samo co Ty . - odparł odgarniając mój niesforny kosmyk włosów za ramię . - też tęsknię.

normalna  grzeczna poukładana dziewczyna  mająca swój świat  swoje zasady .Jej życie to nie bajka  to jeden wielki koszmar  z którego nie umie się zbudzić

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

normalna, grzeczna poukładana dziewczyna, mająca swój świat, swoje zasady,.Jej życie to nie bajka, to jeden wielki koszmar, z którego nie umie się zbudzić,

poznajesz chłopaka  podoba ci się  nawet bardzo. wstydzisz się zagadać ale cały czas o nim myślisz. zastawiasz się jaki jest  co lubi. stwarzasz w swojej głowie sytuacje w których moglibyście się bliżej poznać. ukradkiem patrzysz na niego gdy ten przechodzi akurat obok. wyłapujesz wszystkie informacje o nim z rozmów innych osób. stawiasz wnioski. kreujesz jego obraz w wyobraźni i nie jesteś świadoma tego ze to fikcja.

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

poznajesz chłopaka, podoba ci się, nawet bardzo. wstydzisz się zagadać ale cały czas o nim myślisz. zastawiasz się jaki jest, co lubi. stwarzasz w swojej głowie sytuacje w których moglibyście się bliżej poznać. ukradkiem patrzysz na niego gdy ten przechodzi akurat obok. wyłapujesz wszystkie informacje o nim z rozmów innych osób. stawiasz wnioski. kreujesz jego obraz w wyobraźni i nie jesteś świadoma tego ze to fikcja.

“ Obudził ją sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości  słuchaj.. nie mogę tak dalej  ee  co się dzieje?  ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem  coo? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha? jak może. Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromadkę dzieci  a on tak po prostu pisze  że jej nie kocha ?! Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat  wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. Szła trzęsąc się  nogi jej się uginały ale szła. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. Usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek? Pierwsze  kocham cię .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms  Prima aprilis kochanie”

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

“ Obudził ją sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee, co się dzieje? "ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha? jak może. Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromadkę dzieci, a on tak po prostu pisze, że jej nie kocha ?! Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat, wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. Szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szła. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. Usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek? Pierwsze "kocham cię".. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie”

zaspałam. pierwsza matma. z najgorszą nauczycielką w tej głupiej szkole. uszykowałam się i wyszłam . pierwsza lekcja ostatnim piętrze. obok miałeś religię . wyszedłeś zmoczyć gąbki . zapatrzona w telefon wpadłam w Ciebie. uśmiechnąłeś się słodko i powiedziałeś ' nie dość  że nie widziałem Cię przed pierwszą lekcją  martwiłem się o Ciebie  to jeszcze teraz wpadasz we mnie pisząc z kimś  nie ze mną. oj skarbie..' dokończyłam pisać i spojrzałam na niego maślanymi oczkami dając mu buzi. przerwał nam twój telefon. dostałeś sms'a ode mnie. napisałam w nim ' znowu zaspałam. przez Ciebie. śniłeś mi się. ' uśmiechnął się głupio po chwili dodając ciche ' kocham Cię'

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

zaspałam. pierwsza matma. z najgorszą nauczycielką w tej głupiej szkole. uszykowałam się i wyszłam . pierwsza lekcja ostatnim piętrze. obok miałeś religię . wyszedłeś zmoczyć gąbki . zapatrzona w telefon wpadłam w Ciebie. uśmiechnąłeś się słodko i powiedziałeś ' nie dość, że nie widziałem Cię przed pierwszą lekcją, martwiłem się o Ciebie, to jeszcze teraz wpadasz we mnie pisząc z kimś- nie ze mną. oj skarbie..' dokończyłam pisać i spojrzałam na niego maślanymi oczkami dając mu buzi. przerwał nam twój telefon. dostałeś sms'a ode mnie. napisałam w nim ' znowu zaspałam. przez Ciebie. śniłeś mi się. ' uśmiechnął się głupio po chwili dodając ciche ' kocham Cię'

Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach  a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony.   jesteś bezlitosny!   wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło  wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę  aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.   przepraszam  kochanie.   powiedział  patrząc jej prosto w oczy.   chciałem Cię przygotować ...   na co? wykrztusiła z niezrozumieniem  wypisanym na twarzy.   na moje odejście.   wyszeptał  spuszczając swój speszony wzrok.   na co?!   zaczęła krzyczeć.   spokojnie  kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie  zostaję.   odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona  wyszeptała  że jeszcze jeden taki numer  a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.

jestem głupia    bo Ci uwierzyłam !

pysiowaa dodano: 16 lipca 2011

jestem głupia , bo Ci uwierzyłam !

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć